Przejdź do głównej zawartości

Sekret panny Elizy

 

„…Mówiąc to, patrzy na mnie znacząco, jakby cała ta pokrętna rozmowa prowadziła do czegoś, czego nie dostrzegam przez swoją zapalczywość…”.

Nie umiesz gotować? Uśmiechnij się, ta książka jest dla ciebie. Kuchnia to przede wszystkim szansa gotowania z sercem i swoistym zacięciem. Poznawanie nowych smaków, jak w życiu raz bywa słodko, a innym razem gorzko. Przed Wami poruszająca opowieść o tym, jak wziąć los w swoje ręce, zmierzyć się z sekretami przeszłości i mieć serce do gotowania np. odpowiednio doprawić krem cytrynowy.

Przenosimy się do Anglii, wieku XIX – go. Rok 1835. To czas, gdy brak przysmaków, przypraw i owoców. Eliza Acton pisze tomiki poezji. Wydawca proponuje jej coś zupełnie innego, by napisała książkę kucharską. Dziewczyna odmawia. Niestety bankructwo ojca zmusza ją do postawienia stopy w kuchni i eksperymentowania w gotowaniu. Pomaga Elizie – Ann, która pozbawiona środków do życia zdradza jej pilnie strzeżone tajemnice w gotowaniu i przyrządzaniu potraw. Wspólnie odkrywają nowe smaki i tworzą książkę kucharską, która dosłownie zrewolucjonizuje spojrzenie na gotowanie. W tej historii smaki i zapachy z kuchni mieszają się z ich marzeniami i ambicjami.

Powieść inspirowana jest prawdziwą historią Elizy Acton – autorki książki kucharskiej. W latach 1835 – 1845 Eliza i Anna Kirby mieszkały w Tonbridge w hrabstwie Kent i tworzyły książkę kucharską. Stworzyły najwspanialszą brytyjską książkę kucharską wszech czasów.

Anna Kirby była służącą i „nie tylko” u pana Whitmarsh-a. Dostawała od niego książki do czytania. Dostała książkę pt. „Księga zarządzania gospodarstwem domowym”. Pan Longman – wydawca, wymaga od Elizy – innej książki, niż poezja, np. powieści romantyczne – romans gotycki. W końcu chce od niej rękopisu: „Książki kucharskiej”!

W pierwszej chwili Eliza myśli o Longamnie, że jest grubianinem i dziwakiem. Eliza jest panną i ma 36 lat. Jak ona ma napisać książkę kucharską, jak nawet nie umie gotować? Eliza czuła się upokorzona. Pastor przyprowadza matkę Anny – ta jest roztargniona, rozebrana. Sugeruje, że należy oddać ją do domu „wariatów”. Anna jest w trudnej sytuacji. Pastor chce oddać matkę do szpitala, ojca zatrudnić na cmentarzu. Wielebny Thorpe, chce jej pomóc. Anna (17 lat) – marzy, by zostać kucharką. Pastor obiecuje jej pomóc znaleźć pracę. Ojciec Elizy został bankrutem, matka mdleje. Kto utrzyma rodzinę?

Elizie nie przyjęto wierszy do druku. Co robić? Jack opowiada siostrze Annie, jakie potrawy przygotowują w Londynie, aż ślinka cieknie. Anna z całą biedą, bezradnością zostaje sama. Rodzina Elizy ma się przeprowadzić do Tonbridge. Kucharka jest załamana. Eliza nawiązuje z nią kontakt.

Sprowadzają się, powiedział pastor do Anny – państwo Acton. Anna ma dostać posadę u nich jako „podręczna”. Eliza postanowiła nauczyć się gotować, napisać książkę kucharską dla pana Longama. Matce się to początkowo nie podoba, ale później godzi się i popiera pomysł córki. Zatrudniają Annę do pracy i pomocy. Anna jest szczęśliwa, że dostała posadę. Do pensjonatu mają przybyć pierwsi goście.

Eliza zamierza gotować. Wychodzi z inicjatywą, by znajomi przysłali jej przepisy ich ulubionych potraw. Anna ma pokoik z Hatty (pokojówką). Ta jest wyniosła i rządzi nią. Razem z panną Elizą zaczynają gotować, piec. Wszystko dla Anny jest nowe, czyste. Po raz pierwszy je prawdziwy obiad. Anna odczuwa radość.

Elizę pochłania praca w kuchni i pisanie. Zaczyna się jej to podobać. Anna zostaje zwolniona. Naskarżyła jedna z gości, a to jej mąż się zachowywał nieodpowiedzialnie. Anna jedzie do matki do zakładu. Wraca do pracy. Eliza wcześniej zobaczyła warunki w jakich żyła Anna – straszna bieda. Eliza gotuje z sercem, chce połączyć sztukę i poezję z gotowaniem.

To zupy, puddingi, gotowane i pieczone dania, zapiekanki i ciasta, galaretki i konfitury. Książka przyciąga i pachnie.

Finał naszej powieści jest dość zaskakujący, to porywy serc, pokazanie charakteru prawdziwych i walecznych kobiet. Z całą pewnością spodoba Wam się ta powieść, mam nadzieję, że ją przeczytacie. Z uśmiechem powiem, że poznamy kilka interesujących dań, które mogą zagościć w naszym domu. Do kuchni marsz – Smacznej lektury 😉

Katarzyna Żarska

https://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: Mando

Oprawa: miękka

Przełożyła: Jolanta Kozak

Projekt okładki: Mariusz Banachowicz

Liczba stron: 400

(nowość wydawnicza) w mojej prywatnej biblioteczce 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeden dzień w grudniu

  „…Istnieje mnóstwo powodów i wyjaśnień, a w zasadzie wymówek…” Święta Bożego Narodzenia to jedne z najważniejszych świąt w naszym kalendarzu, ale z całą pewnością w tym czasie dzieją się rzeczy niespodziewane i magiczne. Przed Wami książka z przesłaniem, ale jednocześnie lekka i przyjemna. Magia uczuć, a w szczególności prawdziwej miłości jest na wagę złota. Autorką publikacji jest Josie Silver – niepoprawna romantyczka. Razem z mężem, dziećmi i kotem mieszka w niewielkim miasteczku w Anglii. Laurie i Jack zakochają się w sobie. Laurie nigdy nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. Pewnego grudniowego dnia widzi na przystanku przez szybę zatłoczonego autobusu – chłopaka. Wymieniają się spojrzeniami. Nie może o nim zapomnieć. Jej noworocznym postanowieniem, jest odnaleźć go. Po roku spotyka Jacka na świątecznym przyjęciu u swojej przyjaciółki. Sarah (przyjaciółka) przedstawia go Laurie, że jest to miłość jej życia. W tym momencie robi się dość ciekawie i niezręcznie… ...

Historia spisana atramentem

  „…Wolno nam rozmawiać i spotykać się, ile tylko chcemy, gdyby miłość była grzechem, świat stałby się bardzo ponurym miejscem…” Kiedy miłość gra pierwsze skrzypce? Jak bardzo uczucia wpływają na nasz los? Cierpienie wpisuje się w nieodłączny schemat kapłaństwa, razem z własnym krzyżem samotności i wewnętrznych rozterek. Przed Wami jedna z niesamowitych książek, która z całą pewnością zostanie w mojej pamięci. Serdeczność, troska, uśmiech, dłuższe rozmowy dotyczące życia codziennego. Co w takim momencie może zrobić kobieta i mężczyzna?   Do napisania tej powieści, potrzebny był pamiętnik sprzed wieku, pisany wieczorami przez księdza, piórem maczanym w kałamarzu. Miłość potrafi spaść znienacka, może dopaść każdego, nawet księdza. Młody mężczyzna wstępuje do seminarium, tu zderza się z przymusem dochowania celibatu. Autorzy odwiedzili wszystkie wymienione w miejsca w pamiętniku. Dotarli tam, gdzie dziś wstęp jest zakazany… Klimat wiejskich plebani i magnackich posiadłości, wielk...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...