Przejdź do głównej zawartości

Magda. Autobiografia Magdy Gessler

 

„… Był to trzymiesięczny okres szału dusz, serc i ciał, ale wiedziałam, że donikąd mnie nie zaprowadzi…”


Magda Gessler to królowa polskiej gastronomii. Kobieta znana, wpływowa, niezależna. Przeszła długą i krętą drogę, by znaleźć się w tym miejscu, w którym jest obecnie. Jest ciekawa świata. Wierzy we własne możliwości. Promuje smaczną, zdrową i pożywną kuchnię. Osobowość telewizyjna.

Jej programy to „Kuchenne rewolucje” i „Master Chef”. Osoba pełna empatii i miłości. Miejsca jej szczególnie bliskie to: Komorów, Bułgaria, Warszawa, Kuba, Madryt. Na koniec znalazła wielką miłość. Jest szczęśliwa i spełniona. Twierdzi, że w życiu dostaje się szansę i trzeba ją wykorzystać, a w prowadzenie knajpy, trzeba włożyć całą duszę i serce.

Uważa, że jej życie to jedna wielka rewolucja. Zdarzały się również trudne i dramatyczne momenty. Tak Magda Ikonowicz – Müller – Gessler. Urodziła się 10.07.1953 r. w pruszkowskim szpitalu.

Ojciec – Mirosław Ikonowicz. Matka – Olga Łucek. Matka chorowała na gruźlicę. Tak naprawdę jej pierwszymi rodzicami byli Babcia Irena i Dziadek Leon. Mieszkali w Komorowie. Ojciec był dziennikarzem, zaprzyjaźnionym z Ryszardem Kapuścińskim.

Jako mała dziewczynka uwielbiała ogród. Miała trudną mowę, zaczęła mówić ok. 3 roku życia. Dom i ogród stanowiły dla niej królestwo. Dziadek i babcia, kochali i uczyli małą Magdę. To dzięki nim nauczyła się zapachów, smaków i kolorów.

Uwielbiała Święta Bożego Narodzenia – na stole pojawiały się różne frykasy. Uczucie miłości towarzyszyło jej zawsze. Bułgarię kojarzy z wielkimi bałkańskimi wakacjami, pełnymi słońca i smaków. W 1956 roku ojciec spakował dzieci i zabrał ich do Sofii, tu miał objąć pierwszą zagraniczną korespondenturę. Zamieszkali w Domu Polskim – pełnym wygód.

Tu zaprzyjaźniła się z innymi małymi dziewczynkami (Rosjanką, Czeszką, Węgierką i dziewczyną z Jugosławii). Miło wspomina Bułgarię. Później Warszawa.

Madryt – to piękne mieszkanie z rodzicami. Tu studiuje na Akademii. Mieszkanie zamieniło się w pracownię artystyczną. Malowała różnymi technikami, uwielbiała malować po swojemu. Dlaczego Madryt zostaje nazwany „krainą obrazów”? Miasto to miejsce miłości, smak pysznych potraw i malarskie zacięcie. Madryt to piękne i gotowe do życia mieszkanie. Przecudowny taras, ogromna przestrzeń, w której można spokojnie oddychać. Park pełen górek, dolin, przepaści i tajemnic. To także zapach grejpfruta i kwitnących magnolii. Tradycyjna madrycka zupa jest po dziś dzień jedną z ulubionych potraw Magdy Gessler.

Miała wystawy. Volkhart jej przyszłym mężem. Życie z Volkhartem to nie tylko sielanka, podróże, ale też sporo adrenaliny, niepewności i strachu. Urodziła Tadeusza.

Druga ciąża – Anna, Wanda – Müller – przeżyła dwa tygodnie. Kiedy nasza bohaterka czuje najwięcej i najmocniej? Zdaje sobie sprawę z siły miłości i namiętności. Dostrzega w mężczyznach, to co najlepsze. Czy to ten apetyt na życie, po który sami nieraz boimy się sięgać? Czuć, widzieć, przeżywać – to najpiękniejsze. Namiętne noce, czułe gesty, prawdziwe bezpieczeństwo. Chwile spędzone w miłości pozostają na zawsze w sercu. Momentami nie szukamy komfortu, a prawdziwego życia.

Jej kariera kulinarna zaczęła się od Madrytu – przygotowania posiłku na przyjęcie organizowane na cześć króla Hiszpanii. I się zaczęło. Pojawiały się coraz większe zlecenia, ale kosztowały dużo nerwów. Odnosiła sukcesy. Mąż Volkhart zmarł 10.07.1986 roku. Po jego śmierci harowała do upadłego.

Rozpoczynamy później nowy etap życia. Piotr Gessler – Magda Gessler i ich córka Lara. Restauracja „U Fukiera” w Warszawie. Następnie romans z Kelnerem. Sielanka z Aktorem. Później poznajemy Doktora Waldemara Kozerawskiego. (klinika w Toronto w Kanadzie). Przez lata stworzyła wiele fantastycznych wejść.

To co osiągnęła, zawdzięcza miłości do kuchni, samej siebie i ludzi. Otwiera kolejne restauracje, ale przede wszystkim uczy Polaków dobrze jeść.  

Gorąco polecam

Katarzyna Żarska

https://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: 5 WHY PROMOTION

Oprawa: twarda

Projekt okładki: Szymon Szymankiewicz

Liczba stron: 352

(nowość wydawnicza) w mojej prywatnej biblioteczce 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeden dzień w grudniu

  „…Istnieje mnóstwo powodów i wyjaśnień, a w zasadzie wymówek…” Święta Bożego Narodzenia to jedne z najważniejszych świąt w naszym kalendarzu, ale z całą pewnością w tym czasie dzieją się rzeczy niespodziewane i magiczne. Przed Wami książka z przesłaniem, ale jednocześnie lekka i przyjemna. Magia uczuć, a w szczególności prawdziwej miłości jest na wagę złota. Autorką publikacji jest Josie Silver – niepoprawna romantyczka. Razem z mężem, dziećmi i kotem mieszka w niewielkim miasteczku w Anglii. Laurie i Jack zakochają się w sobie. Laurie nigdy nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. Pewnego grudniowego dnia widzi na przystanku przez szybę zatłoczonego autobusu – chłopaka. Wymieniają się spojrzeniami. Nie może o nim zapomnieć. Jej noworocznym postanowieniem, jest odnaleźć go. Po roku spotyka Jacka na świątecznym przyjęciu u swojej przyjaciółki. Sarah (przyjaciółka) przedstawia go Laurie, że jest to miłość jej życia. W tym momencie robi się dość ciekawie i niezręcznie… ...

Historia spisana atramentem

  „…Wolno nam rozmawiać i spotykać się, ile tylko chcemy, gdyby miłość była grzechem, świat stałby się bardzo ponurym miejscem…” Kiedy miłość gra pierwsze skrzypce? Jak bardzo uczucia wpływają na nasz los? Cierpienie wpisuje się w nieodłączny schemat kapłaństwa, razem z własnym krzyżem samotności i wewnętrznych rozterek. Przed Wami jedna z niesamowitych książek, która z całą pewnością zostanie w mojej pamięci. Serdeczność, troska, uśmiech, dłuższe rozmowy dotyczące życia codziennego. Co w takim momencie może zrobić kobieta i mężczyzna?   Do napisania tej powieści, potrzebny był pamiętnik sprzed wieku, pisany wieczorami przez księdza, piórem maczanym w kałamarzu. Miłość potrafi spaść znienacka, może dopaść każdego, nawet księdza. Młody mężczyzna wstępuje do seminarium, tu zderza się z przymusem dochowania celibatu. Autorzy odwiedzili wszystkie wymienione w miejsca w pamiętniku. Dotarli tam, gdzie dziś wstęp jest zakazany… Klimat wiejskich plebani i magnackich posiadłości, wielk...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...