„… Z pewnością przytuliłby mnie i powiedział, żebym się niczym nie przejmowała, że doskonale mnie rozumie i jeszcze bardziej mnie kocha. Albo, co było chyba odrobinę bardziej prawdopodobne, po prostu by mnie zabił …”
Przed Wami książka o miłości, a jakże może być inaczej. Weekendowo możemy odrobinę poszaleć. To kontynuacja ciekawej historii ze swoistym dreszczykiem. Będzie niebezpiecznie, czasami nieświadomie, ale mega ciekawie z perspektywy czytelnika. Życie Mali odbiega od uporządkowania i stabilności, czasem przypomina niszczycielski żywioł.
Autorką publikacji jest Lilka Płonka. O karierze literackiej marzyła bardzo mocno. Fakt, że ma sama kontynuować historię Mali, wcale jej nie zaskoczył. Pisarka to fanka metalu, która kocha góry i od jakiegoś czasu kajakowanie.
Świat Mali stanął na głowie, kiedy dziewczyna zawarła bardzo bliską znajomość z niebieskookim mężczyzną. Zadurzona, oszołomiona i zdezorientowana postanawia za wszelką cenę odszukać mężczyznę, który w pół godziny dał jej więcej rozkoszy niż wszyscy jej dotychczasowi faceci razem wzięci.
Jak na złość, nie wiadomo skąd pojawia się „ten drugi” – szarmancki, uroczy, inteligentny sąsiad, gotów uczynić wiele w imię utrzymania dobrosąsiedzkich stosunków. Lepszy wróbel w garści czy gołąb na dachu? To najmniejszy z problemów, jakie przytłaczają głowę Mali. Część z nich dotyczy jej najlepszej przyjaciółki Zuzy, a to się Mali wcale, ale to wcale nie podoba…
Kobieta tęskni do beztroskiego chaosu, który do niedawna jej towarzyszył. Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że to dopiero początek jej kłopotów.
Wielka miłość to wspaniała rzecz, ale czasem wiążą się z nią wielkie perturbacje zwłaszcza jeśli bóg seksu okazuje się także być bogiem wojny… Mala może i znalazła mężczyznę marzeń – a raczej to on ją znalazł – ale równocześnie bezpowrotnie straciła szansę na bezpieczne, spokojne życie.
Dawne szaleństwa i wyskoki wydają się teraz synonimem nudnej, bezbarwnej egzystencji i nawet chwile wytchnienia u boku nieodłącznej Zuzki nabierają posmaku kompletnego wariactwa. Czy wydaje Wam się, że gangster może posiadać wysublimowane poczucie estetyki? Mala staje się łakomym kąskiem. Pytanie – Dla kogo?
W fabule nie brak ciekawych zwrotów akcji, ale jest pewien moment w książce, że będziecie mieli wypieki na twarzy, ale i towarzyszyć będzie Nam odrobina złości. Jak długo można się ukrywać? Sami się przekonajcie. 😉
Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
Wydawnictwo: Akurat – MUZA SA
Premiera: 24.11.2021 r.
Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
Wydanie I
(nowość wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz