Przejdź do głównej zawartości

Złowieszczy Dar

 

„… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...”

Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu.

Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki.

Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relacji kobiety z mężczyznami i emocji na tym najwyższym poziomie. Książka na drugim biegunie dotyka innych treści. Dotyczy śmierci, przemocy i wojny.

Alessa została obdarzona przez bogów ogromną śmiercionośną mocą. By z niej korzystać, musi jednak mieć obok siebie partnera, wybranego spośród fontes – ludzi posiadających zdolności magiczne. Tylko dzieląc się swoją mocą i wzmacniając dar innej osoby, może uratować swój lud. W pojedynkę jest bezsilna, a wręcz niebezpieczna dla otoczenia. Przekonali się o tym jej trzej poprzedni fontes, których uśmierciła jej moc.

Czytelnik też się uśmiecha, kiedy dostrzega zwykłe relacje miłosne. To te ukradkowe spojrzenia, swoista nic porozumienia czy ciało, które przyciąga mężczyzn. Rój demonów atakuje wyspę Saverio. Wśród ludu narasta niepokój. Czy razem z Dantem zdołają uratować, to co jest najważniejsze? Alessa Paladino w wieku 18 lat, chowała już trzeciego męża. Hugo to trzeci mąż, który zmarł. Moc Alessy zaczęła działać pięć lat temu, czyli w 13 – tym roku życia.

Pragnęła, by przyprowadzili kolejnego mężczyznę do Cytadeli, chciała by nie było to pod przymusem, tylko dlatego, że on tego zechce. Dar liczy się wówczas, gdy Alessa ma przy sobie partnera, z którego mogła czerpać moc.  Ktoś w pewnym momencie rzuca ostrym narzędziem w stronę dziewczyny. Zostaje zraniona w szyję. Namawia do buntu. Celem Alessy było kontrolowanie mocy otrzymanej przez bogów.

Alessa zapragnęła choć na chwilę opuścić granice Cytadeli. Biegła uliczkami, obserwowała ludzi, czuła zapachy. Czy to „ich wybawicielka”? Adrick – brat dziewczyny pracował w aptece i doradził jej, by nikogo nie zabijała.

Alessa ma coraz mniej czasu, by znaleźć partnera i wraz z nim powstrzymać inwazję. Tymczasem w mieście narasta niepokój, a życiu samej Alessy zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo nawet w murach dobrze chronionej Cytadeli. By przetrwać, zatrudnia tajemniczego wyrzutka Dantego jako osobistego ochroniarza. Czy uratuje ją i pomoże opanować jej moc, czy doprowadzi do zguby?

Powieść „Złowieszczy dar” to głośny debiut, który zdobył serca czytelników dzięki pełnokrwistym bohaterom i misternie ukazanemu uczuciu, które rodzi się między nimi w pełnym magii świecie.

Gorąco polecam książkę, która przemawia do odbiorcy w każdym wieku. Te swoiste złote myśli rozpoczynające każdy rozdział naprowadzają na odpowiednie tory. Nie musimy za niczym gonić, bo „…Kto jest w piekle, nie wie, czym jest niebo…”. Czyż nie? Miłość zaś się karmi, pielęgnuje i zdradza. Taki los, ale powieść jest bardzo wymowna.

Katarzyna Żarska

 http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – ka

Premiera: 30.04.2024 r.

Tłumaczenie: Katarzyna Krawczyk

Wydanie I

Oprawa: twarda

Liczba stron: 464

(nowość wydawnicza) w mojej biblioteczce

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Amerykańska księżniczka – recenzja przedpremierowa

  „… Właściwie jedyne ustępstwo Allene na rzecz jej wieku polegało na tym, że coraz bardziej zwalniała sobie narzuconego sobie obowiązku pozostawania szczupłą za wszelką cenę…” Pięć małżeństw. Dwójka dzieci, ale i miliony na koncie. Te kilka słów doskonale warunkuje miejsce w powieści naszej głównej bohaterki. Czy tak „się da” na dłuższą metę?  Zastanawiam się czasami nad tym, jak to mężczyźni uważają, że w stu procentach warunkują życie kobiety. Sama chyba nie wytrzymałabym, gdyby to w moim domu panował patriarchat. Moja Mama zawsze mówi, że to za sukcesem mężczyzny stoi mądra i rozważna kobieta. Sporo w tym prawdy.   Autorką powieści jest Annejet van der Zijl, jedna z najbardziej popularnych i najczęściej czytanych pisarek literatury faktu w Holandii, głównie biografii. Annejet otrzymała za swoją twórczość wiele nagród. Wśród nich znajdują się prestiżowe Złote Pióro i Amsterdam Art Prize 2017. Autorka mieszka z mężem i psem, ale dzieli swój czas pomiędzy apartament w ...

Opowieść o początku. Wielka historia wszystkiego.

„… My, ludzie, żyjemy zaledwie na samym początku historii wszechświata, a ta historia dopiero zaczyna się rozwijać. Nasz wszechświat jest wciąż młody i pełen energii; …” Kiedy ktoś zaczyna opowiadać o początku, widzimy zazwyczaj Biblię lub opasłe Encyklopedie, które przybliżają nas do prawdy o ludzkości. Bez względu na to, czy to podejście naukowe, czy teologiczne wiele osób zastanawia się, jak wyglądało życie naszych przodków kilkanaście wieków wstecz … Trudno jest też cokolwiek przewidzieć, jeśli chodzi o przyszłość. Bo gdzie np. widzicie się za 10 lat? Dawid Christian to wybitny historyk, profesor i dyrektor Big History Institute na Uniwersytecie Macquarie i autor wielu książek. Jego „Opowieść o początku” to urzekająca historia wszechświata – od zarania dziejów po odległe krańce przyszłości. Bardzo podoba mi się sam podział książki na cztery części. To Kosmos, który obejmuje gwiazdy, galaktyki, cząsteczki i księżyce. Biosfera, czyli życie w skali mikro i makro. MY – czy...