„… Ona odeszła, bo osoba, którą kochała nie zasługiwała na nią, nie zasługiwała na kolejną szansę. Nie ma już tamtej dziewczyny, bo jej oprawca ani razu nie udzielił jej pomocy … ”
Zemsta, życie i prawdziwa miłość. Przed Wami książka, która zawiera całą paletę emocji i co najważniejsze wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Człowiek jest w stanie naprawdę wiele udźwignąć. Bardzo podoba mi się motto, które otwiera samą powieść. Jest ono skierowane do kobiet i mówi o szczerości wypowiadanych słów: „Jesteś piękna, taka jaka jesteś!”.
Autorką książki jest Aleksandra Pakuła. Warszawianka, która od zawsze kocha morze, dlatego obecnie mieszka w Gdańsku. W dzieciństwie była największą fanką „Kopciuszka”. Pisarka jest zdecydowaną przeciwniczką wykreowanego świata Internetu i patriarchatu, który coraz częściej sprawia, że kobiety czują się niezorganizowane, nieatrakcyjne i co najgorsze mniej inteligentne. To zdystansowana introwertyczka.
W pierwszej części naszej historii poznaliście pewną kobietę. Na pierwszy rzut oka Adrianna miała wszystko: cudowną córkę, kochającego, przystojnego męża, urodę i karierę. Wiodła wręcz idealne życie... w bajkowej iluzji, bo gdy tylko zamykała drzwi swojego domu, czar pryskał. W końcu, kiedy rozwód i ucieczka od toksycznego małżonka przestają być jedynie jej marzeniem, okazało się, że to nie koniec wszystkich problemów.
Tekst jest bardzo trafny, ponieważ kobieta nie może być tylko maskotką dla mężczyzny. To zazwyczaj za sukcesem męża stoi mądra i rozważna żona. Nasza bohaterka nienawidzi, gdy ktoś traktuje ją, jak zabawkę, ładną ozdobę. Już raz nią była. Okazała się zdesperowana, mąż robił z nią co tylko chciał. To nie tylko przemoc fizyczna, ale i psychiczna. Nigdy więcej Adrianna nie chce być okładką, pragnie zostać interesującą i wartościową treścią, której okładka jest tylko dopełnieniem, a nie elementem na który można zwrócić uwagę. Czy zdoła sobie ze wszystkim poradzić?
Ile jest w stanie udźwignąć człowiek? Jak wiele tajemnic i bólu może w sobie skrywać? W przypadku Adrianny Małeckiej przeszłość oraz przyszłość już na zawsze są naznaczone piętnem pozostawionym przez jej byłego męża - Jakuba. Jego wręcz obsesyjna miłość oraz potrzeba sprawowania kontroli nad byłą małżonką rozkręcają niekończącą się spiralę prześladowania i przemocy. Jakub dosłownie odebrał jej godność, pewność siebie, wiarę w swoje możliwości i ufność w dobro ludzi. Jest okaleczona, pełna blizn po damskim bokserze. Mąż utrudnia także spotkania z córką – Klarą. Niestety to on zarabiał, był panem i władcą. Jego słowa bolały – np. „Czego ty jeszcze, niewdzięczna szmato, potrzebujesz?”. Kobieta stoi przed niebezpieczeństwem utraty tego, co jest dla niej najcenniejsze. Jakie okrucieństwo wymyśli tym razem jej były mąż?
Adrianna jest rozchwiana emocjonalnie, reaguje skrajnie – agresją lub histerią. Wujek jej pomaga. Praca w restauracji też. Jakub był katem, a ona go nadal kochała. To niestety jest chore. Przypomina ulewę w słoneczny dzień. Ma wiele nastrojów.
Czy Adrianna zdoła sobie z tym poradzić? Czy znajdzie gdzieś pomoc? I czy nowe decyzje nie ściągną na nią jeszcze większego nieszczęścia? I czy jej gorąca relacja z Maksem przetrwa ten ogromy huragan? Rodzice Maksa zginęli w pożarze, a on przeżył traumę.
Finał Was zaskoczy. Wcale nie chodzi tutaj o miłość, ale o coś więcej. 😉 To zrozumienie, porozumienie dusz i szansa, którą czasami daje Nam los.
Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
Wydawnictwo: AKURAT – MUZA SA
Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz
Wydanie I
Premiera: 06.10.2021 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 416
(nowość wydawnicza)
Bardzo dziękuję ❤
OdpowiedzUsuń