„… Nie jesteśmy bezradni, choć często mamy takie wrażenie, ponieważ smartfony, media społecznościowe, siły rynkowe i presja społeczna wspólnie wciągają nas w pułapkę…”
Każde pokolenie jest inne. To przeprogramowanie dzieciństwa wywołało epidemię chorób psychicznych. Starsze społeczeństwo zwraca uwagę na zupełnie inne cechy i problemy. Nasze podejście do życia i otaczającego świata się różni. Jaka naprawdę jest współczesna młodzież? Pokolenie Z. jest charakterystyczne w przestrzeni społecznej. Najczęściej pokoleniem Z określa się grupę osób urodzonych pomiędzy 1995 r. a 2012 r. (od drugiej połowy lat 90. XX w. do końca pierwszej dekady XXI w.). Przyznam szczerze, że książka, którą trzymam w ręku wymaga sporo uwagi i czasu. Nie można jej przeczytać zbyt szybko. Polecam analizę dla samego/ej siebie.
Pokolenie Z – posiada telefon, najczęściej w kieszeni. Jego uwaga jest odwrócona od otoczenia. Czy jest to niewłaściwe? W chwili obecnej nie ma osoby, która nie wykorzystuje prawie wszystkich funkcji telefonu. Nasza młodzież ma depresję, stany lękowe, fobie szkolne, a w skrajnych przypadkach nie radząc sobie – popełnia samobójstwo. Często dzieci i młodzi chłopcy grają w gry komputerowe. Nie potrafią przestać i nie śpią. Nie ma tu odpoczynku, który reguluje nasz rytm. Na czym polega swoboda odkrywania świata i jakie ma granice?
Dzieci zostały zaprogramowane w czasie epidemii COVID – 19 i niestety to zjawisko trwa do dziś. To też uzależnienie od mediów społecznościowych.
Dzieci urodzone po 1995 r. – to Pokolenie Gen Z. Dzieci urodzone 1981 – 95 r. – Millenialsi, a po 2010 r. – pokolenie Alfa. Podział dzieci ze względu na wiek:
- małe dzieci 0 – 12 lat
- młodzież – 10 – 20 lat
- nastolatkowie 13 – 19 lat
- nieletni – to każdy poniżej 18 roku życia.
Dzieciom trzeba zapewnić miłość, bezpieczeństwo i stabilność. Małym dzieciom należy zapewnić dużo czasu na interakcję z rodzicem. Dzieci dorosłe – ze światem realnym. Ekrany smartfonów – to złość. Media odciągają od regularnej aktywności fizycznej. Dzieciństwo powinno zostać oparte na niezależności, ale i odpowiedzialności nie tylko dorosłego opiekuna. By opóźnić ten czas, to późniejsze wręczenie pierwszego smartfona. Rodzic powinien ustalać limity na korzystanie z urządzeń. Angażowanie dziecka do prac domowych wspólnie wykonywanych np. w ogrodzie, lub praca dorywcza da efekt. Rodzicu bądź konsekwentny – kochaj i wymagaj! Szkoły czasami powinny być wolne od telefonów. Nauka przez zabawę daje wiele możliwości. Sieć jest niestety bezcielesna. Dorastanie w świecie wirtualnym promuje stany lękowe i samotność. Programowanie dzieciństwa oparte na telefonie okazało się katastrofalną porażką.
Technologia używana w nadmiarze jest szkodliwa. Dostrzegamy to kiedy kilka godzin siedzimy przed monitorem komputera lub ekranem telefonu. Badania pokazują np. że m.in. przez łatwy dostęp do mediów społecznościowych pokolenie Z ma duże deficyty snu i problemy z długim skupieniem uwagi (oprócz tego problemy ze snem są spowodowane bardzo szybkim tempem życia i niemożliwością dostosowania się do własnego chronotypu). Brzmi to bardzo mądrze, ale każde słowo jest niestety prawdą.
Od początku drugiej dekady XXI wieku obserwujemy gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia psychicznego wśród nastolatków. W szkołach dostrzegamy izolację, odosobnienie, używki i brak dyscypliny. Rosną wskaźniki dotyczące depresji, stanów lękowych, samookaleczeń i samobójstw. Dzieci coraz częściej cierpią na bezsenność, brak koncentracji, wszelkiego rodzaju uzależnienia, samotność i perfekcjonizm. Rówieśnicy są potrzebni dzieciom, ale to także swoista presja ze strony rodziców. Musimy pamiętać o tym, że szkoła nie wychowa dzieci. Musi to zrobić rodzinny dom. W nim powinny być miłość, szacunek i zainteresowanie.
Pokolenie Z stało się pierwszym pokoleniem w historii, które dorastało z urządzeniem w kieszeni odwracającym uwagę od otoczenia, a wciągającym do alternatywnego wszechświata, który był ekscytujący, uzależniający, niestabilny i – jak się okazało – niewłaściwy dla dzieci i młodzieży. Media społecznościowe nigdy nie były tak popularne, jak dzisiaj.
Psycholog społeczny Jonathan Haidt w swojej najnowszej książce pt. „Niespokojne pokolenie” stara się znaleźć przyczynę epidemii chorób psychicznych, która dotknęła pokolenie Z.
Zachęcam Was do przeczytania książki ze spokojem i rozwagą.
Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
https://zarska18.blogspot.com/
Wydawnictwo: ZYSK i S – ka
Premiera: 18.03.2025 r.
Tłumaczenie: Robert Filipowicz
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydanie I
Liczba stron: 512
(nowość
wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz