Przejdź do głównej zawartości

Poezje i prozinki

„… czytanie

czasami pomiędzy słowa

i zdania

coś się zakrada…” 

 

Niedziela 😉 Przed Wami wybór najlepszych wierszy ociemniałej poetki i nieznanej dotąd, odnalezionej po latach prozy.  Kim Była Jadwiga Stańczakowa? To z całą pewnością wrażliwa artystka. Trzeba przyznać i to wyraźnie, że poezję doceniamy z wiekiem. Nie warto czytać jej szybko, w pośpiechu, bo szybko się nudzi. Jeden wiersz dziennie pozwala na chwilę zadumy i refleksji. Jadwiga Stańczakowa twórczość literacką rozpoczęła od cyklu felietonów radiowych. Jej córką jest Anna Sobolewska – eseistka i historyczka literatury.

Książkę widzieliście na mojej stronie już wcześniej, ale teraz możecie przeczytać, co mnie naprawdę urzekło w niej do głębi. Wstęp został napisany przez Justynę Sobolewską, a wyboru i opracowania dokonał Adam Pluszka. Justyna Sobolewska to krytyczka i publicystka „Polityki”. Na swoim koncie ma m. in „Opowieść biograficzną o Kornelu Filipowiczu”.

Wojna przecięła życie Jadwigi na pół. Przed jej wybuchem marzyła, żeby studiować kierunki humanistyczne, ale z powodu prześladowań musiała zmienić plany. Powiecie – przewrotne życie… Podczas okupacji brat zginął, reszta rodziny trafiła do getta, a u Jadwigi wykryto nieuleczalną chorobę oczu. Ten piękny świat stał się bardzo trudny. Kiedy oczu już nie ma, to widać ciemność, a samo odmawianie różańca boli.

Dzięki pomocy przyszłego męża udało się jej wydostać i uratować rodziców. W 1948 roku, jako dwudziestodziewięciolatka, całkowicie straciła wzrok. Wszystkie barwy stały się ciemne, a kolory zaczęły przypominać ulotne marzenia. Świadomość nie wystarcza w codziennej egzystencji. Czy w duszy pojawia się pustka?

Zawsze chciała pisać, ale dopiero poznanie Mirona Białoszewskiego okazało się katalizatorem jej twórczości. Debiutowała późno, w wieku sześćdziesięciu lat. Jej pisanie było autobiograficzne, pojawiają się postacie przyjaciół i rodziny: Miron Białoszewski, Anna, Tadeusz i Justyna Sobolewscy, Zdzisław Stańczak, Władysław Broniewski.

Odkryła też dla siebie haiku i własną formę małej prozy, którą nazwała „prozinką” – były to scenki, a czasem mikroopowiadania, punktowane paradoksalną, czasem żartobliwą puentą. Czytając książkę zaczynamy sami bawić się słowem. W takim lekkim tonie opowiada nawet o swoich próbach samobójczych. W tym momencie czytelnik odczuwa strach, ale i autoironię pisarki. Co mają ze sobą wspólnego sukienka z tafty, tango i brak snu?

Momentami w jej wierszach jest bardzo lirycznie i refleksyjnie. Co na to Miron Białoszewski? Nie ma tu żadnych pedagogicznych rozmów o grzeczności i szacunku. Nazywany był przez nią przyjacielem. Miał na swoim koncie tragiczne miłości, a ona trudne relacje z ojcem. W pewnym momencie odbiorca łączy fakty i dostrzega życiowe zawirowania pisarki.

W twórczości szukała także odpowiedzi, czym jest doświadczenie niewidzenia i czy da się je opisać tak, by mogła je pojąć osoba widząca. Próbowała zjednać dwie rzeczywistości: świat, który zapamiętała, i ten, w którym przyszło jej żyć – codziennie.

Gorąco polecam

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo Marginesy

Premiera: 20.11.2024 r.

Oprawa: twarda

Liczba stron: 352

(nowość wydawnicza) w mojej biblioteczce

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SZANTA

  „… Poznałam tę formę kontaktów na własnej skórze.  Malwina nazywała je indywidualnymi odprawami… ” Pasja do książek i czytania sprawia, że zapominamy o tym, jak strasznych rzeczy potrafią dokonać ludzie. Niestety nie są zawsze piękni i cudowni. Musimy się uodpornić na wiele rzeczy Nas otaczających. Książka, o której pragnę napisać kilka słów zawiera wiele interesujących zwrotów akcji. Jako wnikliwa czytelniczka zawsze to doceniam. Na Mazurach dochodzi do podwójnej tragedii. Najpierw w posiadłości nad jeziorem Bełdany znalezione zostają zwłoki profesora. Miesiąc później, w tym samym miejscu, zaadaptowanym teraz na muzeum żeglarstwa, ginie nowo wybrana kierowniczka.   Czy to zwykły przypadek? Może zbiory profesora kryją coś tak cennego, że ktoś gotów jest popełnić zbrodnię, by to zdobyć? Czy to koronkowa robota nie złodzieja, tylko szaleńca? W końcu kierowniczka straciła nie tylko życie, ale też… włosy. Atmosfera gęstnieje jeszcze bardziej, gdy nieopodal, nad leśn...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...

Rodzice nastolatków w akcji

  „… W Kościele katolickim wiele wartościowych treści przedstawianych jest niestety w nieatrakcyjnej, czasem wręcz odpychającej dla nastolatków formie…” „Rodzice nastolatków w akcji” to kontynuacja pierwszej publikacji o wychowaniu opisująca sprawdzone przez Autorów sposoby towarzyszenia dziecku w okresie dojrzewania. Obie książki lekkim, przystępnym, pełnym autoironii i poczucia humoru językiem przedstawiają eksperckie, a zarazem praktyczne spojrzenie na temat wychowania. Dzieci nie mam, ale swoją uwagę zwrócę na kwestie, które uważam za najbardziej istotne. Nie chciałabym nigdy, by np. moje siostrzenice doświadczyły niezrozumienia ze strony domu rodzinnego czy otoczenia. Nastolatek (doświadcza) zmienności nastrojów. Trudności i zmagania łączą się z deficytami i pokusami. Kiedy rozbita zostaje rodzina, gdy występują nałogi, wszystko się zmienia. Narkotyki, samotność i inne używki też dotykają młodzieży. Nastolatek ma ciche marzenia, ale się do nich nie przyznaje. Te ich z...