„… Gapiłem się w niebo jak urzeczony. Wydawało się tak błękitne, że aż nierealne. Zupełnie jakby ktoś wziął zwyczajnie niebo i podkręcił w nim do oporu nasycenie kolorem …”
Ile tu magii i ile realizmu? Kochany Czytelniku – dzisiaj odrobinę namieszany. Przedstawiam Wam interesującą opowieść o tym, co w życiu jest najcenniejsze. Odnajdziecie tu wspomnianą odrobinę magii, która kryje się w codzienności. To słodko-gorzka historia pełna przygód, humoru, walki o miłość, ale i akceptację. Jeśli jesteście „za” zachęcam do odkrywania książkowego świata.
Weylyn Grey - osierocony, wychowany przez wilki, dumny właściciel świnki o imieniu Merlin - wiedział, że nie jest taki, jak inni ludzie. Kiedy własnoręcznie powstrzymał tornado w burzliwy świąteczny dzień, zdał sobie sprawę, jak bardzo jest inny.
Autorką książki jest Ruth Emmie Lang, która urodziła się w Glasgow, w Szkocji. Kiedy miała cztery lata, razem z rodziną wyemigrowała do Ameryki, gdzie mieszka do dziś. Posiadaczka płomiennych, rudych włosów. Matka i żona, która stara się być szczęśliwa.
Trąba powietrzna, to tylko jedno z wielu dziwnych zdarzeń, które towarzyszą mężczyźnie w drodze z miasta do miasta. Tajemnicze burze, drzewa, które wydają się rosnąć w ciągu jednej nocy… Weylyn posiada moc, której w pełni nie kontroluje, a jego zdumiewające zdolności objawiają się w nieodpowiednich momentach i miejscach. W najlepszym wypadku stają się ciekawostką, a w najgorszym - zagrożeniem dla niego samego i osób, które naprawdę kocha. Z Weylynem przyjaźni się Mary. Z nim nie ma nudy. Chłopiec urodził się 29 czerwca 1968 roku. Dziecko z lasu miało kasztanową czuprynę i srebrzystoszare oczy. Mokre ubranie.
Mary wie, że związek z Weylynem nie jest pozbawiony ryzyka, ale - jak powie ci każdy, kto go spotkał – kiedy już mężczyzna wkroczy w twoje życie, nie chcesz, by odszedł. Wyróżniał go przeraźliwy płacz, kruszący porcelanę. Z kolei matka Mary była dobra. Pewnego dnia doznała udaru i zmarła. Miała niezwykłe powonienie i lubiła zioła. Mary spędza z chłopcem swoje 11 urodziny, ze stadem wilków. Jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, podczas burzy śnieżnej. To właśnie po tragedii uciekł z domu do lasu. Słowa „szkoda, że cię tu nie ma…” nabierają całkiem innego znaczenia. Mary jeździ nawet na grzbiecie wilka. Dziewczyna nauczyła go czytać, lepiej niż umiał, ponieważ dużo zapomniał z wcześniejszej nauki.
„Przyjaciel wilków” opowiada historię życia bohatera z perspektywy ludzi, którzy go znali, kochali, a nawet kilku, którzy uważali go za zwykłego dziwaka. Choć nie zagościł w życiu żadnego z nich na długo, pozostawił każdego z historią do opowiedzenia. O chłopcu, który dorastał z wilkami, o wielkich burzach, które rozpływały się w powietrzu, o świetlikach i ich fosforyzującym miodzie, o domu wypełnionym pajęczynami i o dziwnym człowieku, który w nim mieszka…
Czy nasza historia zakończy się prawdziwym happy endem? Jak to jest z tym szukaniem swojego miejsca na ziemi? Przecież nie każde otoczenie i Nam odpowiada. Tym razem książkę zupełnie inaczej się czyta. Jest mądra, lekka, ale przede wszystkim pouczająca odbiorcę w każdym wieku.
Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
Wydawnictwo: MUZA S.A
Premiera: 26.04.2023 r.
Przełożył: Andrzej Góździkowski
Projekt okładki: Anna Światłowska
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydanie I
Liczba stron: 416
(nowość wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz