Przejdź do głównej zawartości

Nie wierzcie jej

 

„… Nie jestem jakoś szczególnie dumna z rozsiewania pogłosek o Lucy, ale cóż, zasłużyła sobie… Do czasu … mogę uprzykrzyć jej życie na tyle, na ile zdołam…”

Czy kobieca natura zawsze jest zmienna? A może w tym przypadku nawet bywa zgubna? Zagadkowe zniknięcie Toma i pokrętne wyjaśnienia żony i siostry sprawiają, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, gdzie znajduje się prawda.

Autorką książki jest Jane Heafield, brytyjska pisarka, która na co dzień jest pracownikiem naukowym w dużym szpitalu. Thrillery i kryminały pisze w wolnych chwilach. Nowe fabuły zaś wymyśla podczas spacerów i pieczołowicie nagrywa swoje pomysły na dyktafon.

Obie kobiety kłamią. Żona – Lucy i siostra – Mary. Kłamią w sprawie swojego męża i brata, Toma, który zaginął podczas pieszej wycieczki, gdy małżonkowie spędzali weekend w swoim domku letniskowym. Lucy od początku twierdzi, że nie ma pojęcia, co się stało z mężem. Mary w to nie wierzy. Jest przekonana, że Lucy zabiła Toma. Znajduje ślady, które mogą to sugerować (np. plamy krwi w łazience).

Wszak prawda, to swoista zgodność z faktycznym stanem rzeczy. Czy Tom potrzebuje obu kobiet w swoim życiu? A może jedna z nich jest zbędna? Mary zawsze lubiła kierować życiem swojego brata. Zawsze dokładnie sprawdzała kobiety, z którymi chciał się umawiać. A może to żona czuwa nad jego kontami? Tom zawsze ma przy sobie insulinę. Nie może się bez niej obejść, ponieważ choruje na cukrzycę typu pierwszego. Czy zdołałby ochronić się przed ciosem nożem w plecy?

Odbiorca w pewnym momencie nie wie o co chodzi. Na pierwszy plan wysuwają się uczucia, pieniądze i kłamstwa. Czy na przygnębioną żonę może spaść deszcz współczucia?

Gdy się kłamie, źrenice rozszerzają się. Dokładnie wtedy, gdy mówi się kłamstwo, nie mruga  się powieką. Niektóre panie, to urodzone arogantki i manipulantki. gdy w grę wchodzi np. ich interes, nie cofną się przed niczym. Kobiety śmiało można nazwać mistrzyniami kamuflażu. 😉 Wbrew opiniom. o naszej emocjonalności, do kłamstwa zazwyczaj podchodzimy „na zimno”. Sporządzamy cały plan, przygotowujemy alibi, rozważamy wszelkie możliwe ścieżki, jakimi może podążyć nasze kłamstwo i ewentualne śledztwo oszukiwanej osoby.

Podobnie jest w nowej powieści, która nie ukrywam trzyma w napięciu, a w pewnym momencie czułam się, jakbym igrała z ogniem.

Lucy, okoliczności zaginięcia męża opisuje na posterunku policji. Plącze się w zeznaniach. Miota się. Mary nagrywa swoją wersję wydarzeń na dyktafon podczas długiej jazdy samochodem. Obie nawzajem kwestionują swoją prawdomówność, a ich zeznania wcale nie przybliżają policji do wyjaśnienia zagadkowego zniknięcia Toma. Co tak naprawdę się stało?

Na jaw wychodzą kolejne fakty, a może światło dzienne ujrzy prawda?  Coraz więcej poszlak wskazuje na winę Lucy. Co się zdarzyło w domku letniskowym Kaskada? Coś bardzo niedobrego krąży wokół Nas. Dlaczego żadna z kobiet nie przyznaje się do winy? Odbiorca w pewnym momencie będzie zły i zaskoczony.

Gorąco polecam

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: MUZA SA

Tytuł oryginału: Don’t Believe Her

Premiera: 20.07.2022 r.

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Przełożył: Jacek Żuławnik

Projekt okładki: Mariusz Banachowicz

Liczba stron: 384

Wydanie I 

(nowość wydawnicza)

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zacznij od dziś

  „… Nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce… (1Sm 16, 7b)” Każdy z Nas pragnie, by jego życie było spokojne, idealne, wręcz komfortowe. Niestety nie zawsze tak się da. Czy Ty – Kochany Czytelniku, umiesz zaczynać wszystko od nowa? Dotyczy to także twojej duszy i pewnej duchowości, która towarzyszy Ci niemal codziennie. Wanda Rutkiewicz , polska himalaistka, po zdobyciu Mount Everestu powiedziała, że „każdy ma przecież do pokonania swój Everest. Mój sukces był dowodem na to, że każdemu może się udać to, co sobie postanowi”. Dla Czytelnika, to bardzo mądra wskazówka, bo każdy indywidualnie i nie na pokaz może wyciągnąć np. z Adwentu, modlitwy i życia, co chce. Takim Everestem czasem okazuje się nasze życie. Niekiedy trudne i nie do przejścia. Człowieka przytłacza wiele zła, problemów, kłopotów. To ciągła gonitwa myśli, bo jak zrobić coś tylko dla siebie? Dlatego będzie emocjonująco. Dobrze i

Krzyk ciszy

  „… Przytulił ją niepewnie, nie wiedząc, jak się zachować. Ale ona go nie puszczała. Płakała ciągle, wyobrażając sobie sytuację, na jaką go skazała …”  Zapytam Was trochę przewrotnie – Czy krzyk zawsze musi być głośny? Może ktoś robi to w zupełnej ciszy i wręcz wyje do poduszki, w samotności? Przed Wami najnowsza książka autorki „ Śpij, dziecinko, śpij”, zdobywczyni głównej nagrody w plebiscycie Książka Roku Lubimyczytać 2022, w kategorii horroru. "Realizacja marzeń wymaga czasu i poświęcenia". Jedna z naszych postaci nie może dotrzymać słowa i czegoś dostrzec. Sama pisarka fajnie namieszała. Jolanta Bartoś mówi, że jej dusza jest pęknięta na dwie części. W jednej panuje mrok, który zmusza do mordowania, w drugiej jest światło i wszystko, co piękne. Na swoim koncie ma kryminały, thrillery i horrory. Odbiorca ma w czym wybierać. Barbara Trzebińska jest wybitnym lekarzem transplantologiem. Po wieloletnich walkach udaje jej się odzyskać rodzinny majątek w Jaraczewie. R

Pomiędzy nami tajemnice

„… Uśmiechnęła się niewyraźnie i podała mu rękę, po czym przeniosła spojrzenie na towarzyszącą mu osobę…”  Tajemnica czyli coś szczególnego, że ktoś boi się, że naprawdę wyjdzie na jaw. Przed Wami książka, która przeniesie Nas do swoistego labiryntu ludzkich losów. Według literatury fachowej „…tajemnica, czyli dane lub informacje, których ujawnienie osobom nieuprawnionym jest zakazane ze względu na normy prawne lub inne normy społeczne. W religiach, szczególnie w kultach misteryjnych, słowo tajemnica odnosi się do ukrytej rzeczywistości duchowej, z którą człowiek spotyka się przez obrzędy religijne…”. Autorką książki jest Katarzyna Grzebyk, która podkreśla, że powieść jest fikcją literacką. Pożar kina objazdowego wydarzył się jednak naprawdę. Powstało o nim kilka publikacji i film. Najważniejsze w tekście jest też   dobre słowo i odrobina uśmiechu. Ja – ze swojej czytelniczej perspektywy, to doceniam. Rok 1950. Do małej wioski na południu Polski przyjeżdża kino objazdowe. Podcz