„…
Zmuszam się, by wykonywać wdechy i wydechy, gdy sen powoli rozluźnia uścisk na
moim umyśle. Artemisia miała rację – kolejne wspomnienie z kopalni okazało się
jeszcze trudniejsze niż to pierwsze. Nadal czuję na sobie ich ręce, wciąż
słyszę ich wrzaski, ciągle czuję winę ciążącą jak ołów na mojej piersi. Ale
uwolniłam ich, pozwoliłam im odejść, uhonorowałam ich w jedyny możliwy sposób.
To był test, który zdałam …”
Kiedy
dym się rozwiewa i stygną popioły, jeden płonący żar może rozpalić rewolucję…
Odbiorca dostrzega wszystkie niebezpieczeństwa, ale i pragnienia dotyczące
władzy, korony, ale i miłości. Żar kojarzy się z ogniem, ciepłem, ale i zemstą.
Wydaje mi się, że pisarka dość przekornie zadedykowała książkę wszystkim
kobietom (dziewczynom), które nigdy nie czuły się dość silne. Wspomnienia
głównej bohaterki przypominają momentami pustynię. Czy strach może towarzyszyć
Nam przy zemście?
W
jasnym świetle porannego słońca sala tronowa wydaje się złota i miękka. Kiedy
Theo była mała nienawidziła tronu jej matki. Przypomina sobie, jak matka
zasiadała na nim przed oblężeniem. Czarno – złota korona zdobiła jej głowę.
Słuchała ludzi, którzy przyszli ją ujrzeć i prosić o pomoc. Wspomnienia, ale i
duch rodzicielki okażą się być prorocze.
Księżniczka
Theodosia przez dekadę była więźniem we własnym kraju. Przemianowana na
Księżniczkę Popiołu, znosiła nieustanne nękanie i wyśmiewanie ze strony Kaisera
i jego dworu. Chociaż jednak nosiła koronę z popiołu, we krwi Theo płonął
ogień. Płynie on w jej żyłach, jako że jest prawowitą spadkobierczynią
astreańskiej korony. A jeśli nauczyła się czegokolwiek od swojej matki to tego,
że królowa nigdy nie kuli się ze strachu.
Teraz
już wolna, z niedoświadczoną armią rebeliantów gotowych ją poprzeć, Theo musi
oswobodzić zniewolony lud i zmierzyć się z nowym, przerażającym wrogiem:
Kaiseriną. Przepełniona magią, której nikt nie rozumie, Kaiserina jest
zdeterminowana, by spopielić każdego i wszystko na swej drodze…
Autorka
książki to Laura Sebastian. Pisarka wychowała się w południowej Florydzie i
studiowała na Savannah College of Art and Design. Napisała sztukę teatralną,
ale mieszka w Nowym Jorku, gdzie spędza czas pisząc powieści fantasy. Jej
pierwsza publikacja, czyli "Księżniczka popiołu" pojawiła się na
liście bestsellerów New York Timesa.
Theodosia
miała sześć lat, kiedy jej kraj został zaatakowany, a jej matkę, Królową Ognia,
zamordowano na jej oczach. Tego dnia Kaiser odebrał jej rodzinę, kraj i dobre
imię. Theo została koronowana na Księżniczkę Popiołów, otrzymując hańbiący tytuł,
którego miała się wstydzić w nowym życiu spędzonym jako więzień.
Kobieta
jest niska, posiada wrodzony spryt i pragnie, jak najwięcej zrobić dla swojego
ludu. Ma przyjaciół, ale i wrogów. Ta historia dosłownie wynurzy się z popiołu,
a ogarnie serce czytelnika. To książka z pogranicza fantastyki.
Theo
wie, że wolność ma swoją cenę, ale jest zdecydowana znaleźć nawet przebiegły
sposób na uratowanie własnego kraju bez jednoczesnej utraty siebie. To taki
element zdrowej wersji feminizmu, ale i wewnętrzne pokazanie cech prawdziwej i
mądrej władczyni.
Theo
odrodzi się, jak feniks z popiołów, ale przestanie się też lękać. Finał
powieści jest bardzo wymowny, ale idealnie opisuje uczucia kobiety. Strach
odchodzi w niepamięć.
Gorąco
polecam
Katarzyna
Żarska
Wydawnictwo:
ZYSK i S - KA
Premiera:
05.05.2021 r.
Liczba
stron: 432
Tłumaczył:
Mariusz Warda
Tytuł
oryginału: Ember Queen
Wydanie
I
Oprawa:
miękka ze skrzydełkami
(nowość
wydawnicza) w mojej biblioteczce
Komentarze
Prześlij komentarz