Przejdź do głównej zawartości

Nikt nie musi wiedzieć

 

„… Stał teraz przed lustrem weneckim i popijał herbatę, patrząc, jak kolejno do pomieszczenia wprowadzają podejrzanego i jego wspólnika – co miał nadzieję dzisiejszym eksperymentem udowodnić. Konfrontację zamierzał poprowadzić sam …”

Kiedy ktoś mówi mi, że jest lepiej, jeśli czegoś nie wiem, mam ochotę dać komuś w gębę. To tak, jakby traktował człowieka, jak przysłowiowe dziecko we mgle. Lepiej przecież jest wiedzieć nawet najgorszą prawdę … podobnie jest w przypadku tej publikacji.

Na tę książkę czekali niemal wszyscy fani Katarzyny Bondy. Najpopularniejsza polska autorka powieści kryminalnych, po niemal 10 latach przerwy, prezentuje odbiorcy kolejną część uwielbianej przez czytelników (i wyczekiwanej!) serii z psychologiem śledczym – Hubertem Meyerem. Jedno jest pewne, to najtrudniejsze śledztwo w całej karierze Meyera.

Powieści Katarzyny Bondy sprzedały się w Polsce w nakładzie przekraczającym dwa i pół miliona egzemplarzy. To ogromny sukces. Są wydawane w 15 krajach. Bonda wręcz przyciąga, a na swoim koncie ma wiele świetnych tytułów. Np. na podstawie „Lampionów” powstał serial „Żywioły Saszy” emitowany przez stację TVN.

Tylko on, telewizor i bateria tequili. Tak Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop. Ten plan się jednak nie powiedzie. Nieznajoma kobieta – Bożena, której nie kojarzył, zaczyna nękać go w Sylwestra 2020/2021 dziwnymi esemesami, a wkrótce potem niezapowiedzianą wizytę składają mu zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy na czele. Jej twarz jest gładka i dziewczęco zarumieniona. Tylko oczy ma podkrążone, co zza szylkretowych okularów niełatwo było spostrzec. Wiek odcisnął swoje piętno jedynie na rękach kobiety – znaczyła je siatka wypukłych żył. Doman (był na emeryturze od roku), a podinspektora Waldemara Szerszenia nie musimy szczególnie przedstawiać. Mężczyzna ma tubalny głos, jest konkretny i chłodny w odbiorze. Nazywa rzeczy po imieniu.

Pół roku wcześniej jeden z funkcjonariuszy zastrzelił Japę, czyli niebezpiecznego gangstera. Żeby ocalić policjanta przed grożącą mu karą, Meyer ma sporządzić ekspertyzę, która skieruje śledztwo na lewe tory. Śmierć Japy zostałaby wtedy uznana za gangsterskie porachunki. Potrzebna jest jednak subtelna „przykrywka”, zastępcza sprawa, nad którą śledczy będą oficjalnie pracować.

Hubert Meyer pomagał w śledztwach. Był dosłownie na każde zawołanie. Wynagrodzenie wystarczało ledwo na opłacenie rachunków, czesnego na studia syna w Londynie i leasing audi, taki kaprys Meyera. Mężczyzna pracował dużo, często go wzywano na miejsce zbrodni – tam czekał na niego prowadzący dochodzenie i trup. Pracował w domu, w swoim samochodzie, w biurze nie bywał prawie wcale. Jest sam, żona Anka – miała nowego męża.

Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka. Kiedy Meyer i Rudy próbują odkryć tożsamość sprawcy, ten dokonuje kolejnych zbrodni. Śledczy przesłuchują nowych świadków. Trop wciąż się urywa. Za murami tego starego zamku aż buzuje od konfliktów. A może ta sprawa ma prawdziwe drugie dno?

Kiedy zapada głucha cisza czytelnik bezbłędnie rozumie, że sprawa jest bardzo mętna. Meyer czuje na karku świerzbienie, dobrze znany mu przebłysk intuicji, że motyw jest niejasny. Ciska krzywe spojrzenia, ale nie komentuje swoich spostrzeżeń.

W zamku w Mosznej nie działa winda (podobno zaklął ją sam hrabia Winckler), mimo prób naprawy nic …  O 5:30 Erwin Długosz otrzymuje telefon z pałacu, że winda sunie w górę i w dół. Nagle natrafiamy na zmiażdżonego człowieka… Nie pragnę zdradzać Wam wszystkich szczegółów, bo popsuję całą zabawę i czytelnicze wrażenia. Cieszę się, że książka napisana jest w ciekawy sposób. Dialogi są proste, a fabuła oryginalna. Jest czym się nacieszyć.

Gorąco polecam, zachęcam do lektury i bardzo dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania świetnej publikacji 😉

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: MUZA SA

Premiera: 05.05.2021 r.

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz

Wydanie I

Liczba stron: 384

(nowość wydawnicza)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Obecność lęku

    „…W języku polskim   słowo „lęk”, tak jak słowo „ból”, jest krótsze niż jego znaczenie…”  Czy myślenie samodzielne jest wartościowe? Zdecydowanie TAK. Na studiach w Krakowie uczono Nas, że mamy bacznie obserwować świat i otoczenie. Nie bać się myśleć samodzielnie. Cieszę się, że to właśnie Uniwersytet Jagielloński skupia się na tematyce – lęku, który w życiu codziennym towarzyszy nam non stop. To praca, życie osobiste, rodzinne i nawet – duchowe. Lęk – to taki paradoks uczuć. Co tak naprawdę budzi lęk i niepokój? Jak perfekcyjnie odróżnić pierwszą emocję od drugiej? Co zaś sprawia, że lubimy oglądać horrory? Jesteśmy nieustannie zmuszeni do kwestionowania reguł rządzących światem. Czym naprawdę jest lęk? Lęk ma różne oblicza, które utrudniają jego rozpoznanie. To uczucie napięcia, rozdygotania, czasami to objawy przypominające choroby serca, przewodu pokarmowego, czy zaburzenia neurologiczne (bóle i zawroty głowy, drętwienia kończyn, niedowłady, zaburzeni...

Dziewięć miast włoskich i inne opowieści

  „… Powietrze wokół nich, pełne aromatu mirty i rozmarynu…” Podróże – te małe i duże. Włoskie klimaty są zazwyczaj wdzięcznym tematem. To bogactwo sztuki, malarstwa, architektury i wpływów chrześcijaństwa na kulturę. Musiał to lekarz, poeta i pisarz. Uczestnik niezależnego życia kulturalnego w okresie stanu wojennego, aresztowany w 1982 roku. Przed Wami nowość wydawnicza pt. „Dziewięć miast włoskich i inne opowieści”. Wenecja, Siena, Florencja, Rzym, Neapol czy Palermo. Wszystkie te miasta mają swój niepowtarzalny urok i czar. Część włoską tomu wzbogacają Inne Opowieści – czyli równie fascynujące opisy podróży do Libanu, gdzie autor szedł śladami maronickich świętych Szarbela i Rafqui, do Meksyku, gdzie zamieszkiwał w domu polskiej malarki Tamary Łempickiej. Łempicka i jej twórczość jest analizowana po dziś dzień. To jedna z najbardziej charakterystycznych i odrobinę kontrowersyjnych artystek. Mężczyzn malowała w eleganckich płaszczach, mundurach i smokingach. U Łempickie...

Moc Dyskomfortu

  „…Jedyne, co można było zrobić, to włożyć kartkę w maszynę i zacząć pisać…” Na samym początku musimy wiedzieć, czym jest tytułowy dyskomfort. Według definicji pojęcia dyskomfort - jest subiektywnym odczuciem jednostki określonym jako psychiczne bądź fizyczne poczucie niedogodności. Wskazówką dla Nas powinno być to zdanie: „…Więc musisz ponieść porażkę w mniej więcej połowie przypadków…”. Jakie jest powodzenie stresu? Nasze lęki są często napędzane przez przeszły styl życia. Niebezpieczeństwo i bitwy, to one umacniają umysł, ciało i ducha. Podejmować wyzwania, które są twoje, to największa esencja. Przekraczamy taką linię na piasku – jest widoczna chwilę, a później woda – zabiera wszystko i dostrzegamy morskie fale. Autorem książki jest Michael Easter redaktor i profesor na University of Nevada. Współpracuje z wieloma magazynami. Mieszka w Las Vegas, na skraju pustyni, z żoną i dwoma psami. Jego książka podzielona jest na pięć części. Przeczytamy o tym, z czym jest naprawd...