Przejdź do głównej zawartości

Zły Żyd – recenzja przedpremierowa

 

„… Przez długi czas uważałem się za Polaka, nie za Żyda. Przez wiele lat w szkole przeżywałem nieprzyjemny moment. Pierwszego dnia po wakacjach nauczycielka odczytywała nazwiska uczniów i zadawała standardowe pytania: rok urodzenia, narodowość. Wtedy właśnie pojawiła się kwestia różnicy między obywatelstwem, a narodowością … Nie wyglądałem na Słowianina. Dzieci wiedziały, że jestem Żydem …”

„Wracaj do swojego kraju” – usłyszał od kolegi we francuskiej podstawówce. Szok i niezrozumienie. Do jakiego kraju? Gdy ktoś się urodził we Francji, a rodzice są Polakami o żydowskich korzeniach, nie można uniknąć pytania o pochodzenie. A jednak zazwyczaj o tym nie myślał. Zdarzało mu się kłamać - z przyzwyczajenia czy dla bezpieczeństwa. A może tak jest po prostu łatwiej? Rodzice nie kultywowali tradycji, sam nie interesował się historią rodziny. Gdy w związku z pracą zamieszkał na jakiś czas w Izraelu – wszystko się zmieniło…

Piotr Smolar ur. 1947 roku – to francuski dziennikarz polskiego pochodzenia. Obecnie pisze o sprawach międzynarodowych i o polityce zagranicznej Francji w „Le Monde”.

Bohater naszej książki dosłownie i w przenośni poszukuje własnej tożsamości, przecież nie można nie wiedzieć kim się jest. W Netanji zostaje odsłonięta pamiątkowa tablica, ku czci pisarza – obecnie już przeszło 90 letniego mężczyzny. Pani burmistrz mówi kilka ciepłych słów. Ten pisarz to Claude Lanzmann (zmarł 5 lipca 2018 r.). Mówi się tu o Ośrodku Jad Waszem w Jerozolimie, to strażnik pamięci Holokaustu.

„Zły Żyd” Piotra Smolara to opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości. To historia trzech pokoleń: dziadka Grzegorza – dla wielu bohatera, czujnego Żyda, dla innych żarliwego komunisty, ojca Aleksandra – polskiego intelektualisty i działacza opozycji antykomunistycznej, i wreszcie ich wnuka i syna Piotra. Wychowanego we Francji Polaka, dziennikarza. Który z nich zasługuje na miano złego Żyda? A może oni wszyscy? Może to dziwne stwierdzenie jest tylko bolesnym przytykiem?

Kiedyś mężczyzna się ochrzcił, wierzył w Boga. Należał nawet do organizacji skautów francuskich. Kto jest „złym Żydem”, oznacza to formę wyparcia. To takie świadome życie w ukryciu. Dziennikarz poszukuje, pracuje, zadaje pytania i najważniejsze słucha. Wyraźnie. Dziennikarz to wnuk Hersza Smolara. Kiedy poznajemy opowieść o getcie odbiorca rozumie, że przede wszystkim „trzeba było przetrwać”. Niemcy, ale i współwięźniowie byli wrogami.

Opowieść Piotra Smolara to bezkompromisowy obraz współczesnego świata. Wielokulturowego, wielowyznaniowego, otwartego i zamkniętego jednocześnie. Surowa ocena izraelskich i polskich politycznych realiów i przestroga przed powtarzalnością historii.

Moim zdaniem najbardziej wymowny jest finał samej książki. Kiedy na grobie widzimy kwiaty – oznaczają one życie, a kamienie, to nierozerwalna więź, która przechodzi z ojca na syna.

Gorąco polecam interesującą publikację.

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

Premiera: 10.03.2021 r.

Wydanie I

Oprawa: twarda

Liczba stron: 240

(nowość wydawnicza) 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zacznij od dziś

  „… Nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce… (1Sm 16, 7b)” Każdy z Nas pragnie, by jego życie było spokojne, idealne, wręcz komfortowe. Niestety nie zawsze tak się da. Czy Ty – Kochany Czytelniku, umiesz zaczynać wszystko od nowa? Dotyczy to także twojej duszy i pewnej duchowości, która towarzyszy Ci niemal codziennie. Wanda Rutkiewicz , polska himalaistka, po zdobyciu Mount Everestu powiedziała, że „każdy ma przecież do pokonania swój Everest. Mój sukces był dowodem na to, że każdemu może się udać to, co sobie postanowi”. Dla Czytelnika, to bardzo mądra wskazówka, bo każdy indywidualnie i nie na pokaz może wyciągnąć np. z Adwentu, modlitwy i życia, co chce. Takim Everestem czasem okazuje się nasze życie. Niekiedy trudne i nie do przejścia. Człowieka przytłacza wiele zła, problemów, kłopotów. To ciągła gonitwa myśli, bo jak zrobić coś tylko dla siebie? Dlatego będzie emocjonująco. Dobrze i

Krzyk ciszy

  „… Przytulił ją niepewnie, nie wiedząc, jak się zachować. Ale ona go nie puszczała. Płakała ciągle, wyobrażając sobie sytuację, na jaką go skazała …”  Zapytam Was trochę przewrotnie – Czy krzyk zawsze musi być głośny? Może ktoś robi to w zupełnej ciszy i wręcz wyje do poduszki, w samotności? Przed Wami najnowsza książka autorki „ Śpij, dziecinko, śpij”, zdobywczyni głównej nagrody w plebiscycie Książka Roku Lubimyczytać 2022, w kategorii horroru. "Realizacja marzeń wymaga czasu i poświęcenia". Jedna z naszych postaci nie może dotrzymać słowa i czegoś dostrzec. Sama pisarka fajnie namieszała. Jolanta Bartoś mówi, że jej dusza jest pęknięta na dwie części. W jednej panuje mrok, który zmusza do mordowania, w drugiej jest światło i wszystko, co piękne. Na swoim koncie ma kryminały, thrillery i horrory. Odbiorca ma w czym wybierać. Barbara Trzebińska jest wybitnym lekarzem transplantologiem. Po wieloletnich walkach udaje jej się odzyskać rodzinny majątek w Jaraczewie. R

Pomiędzy nami tajemnice

„… Uśmiechnęła się niewyraźnie i podała mu rękę, po czym przeniosła spojrzenie na towarzyszącą mu osobę…”  Tajemnica czyli coś szczególnego, że ktoś boi się, że naprawdę wyjdzie na jaw. Przed Wami książka, która przeniesie Nas do swoistego labiryntu ludzkich losów. Według literatury fachowej „…tajemnica, czyli dane lub informacje, których ujawnienie osobom nieuprawnionym jest zakazane ze względu na normy prawne lub inne normy społeczne. W religiach, szczególnie w kultach misteryjnych, słowo tajemnica odnosi się do ukrytej rzeczywistości duchowej, z którą człowiek spotyka się przez obrzędy religijne…”. Autorką książki jest Katarzyna Grzebyk, która podkreśla, że powieść jest fikcją literacką. Pożar kina objazdowego wydarzył się jednak naprawdę. Powstało o nim kilka publikacji i film. Najważniejsze w tekście jest też   dobre słowo i odrobina uśmiechu. Ja – ze swojej czytelniczej perspektywy, to doceniam. Rok 1950. Do małej wioski na południu Polski przyjeżdża kino objazdowe. Podcz