Przejdź do głównej zawartości

W ZAMKNIĘCIU

 „… To naprawdę pocieszające. Ale za każdym razem zawsze wraca tutaj i to ja targam do drzwi wejściowych koce, żeby ją owinąć, kiedy nie jest w stanie zrobić więcej nawet jednego kroku. To ja kołyszę ją do snu, kiedy budzi się z wrzaskiem z powodu przerażających rzeczy, które zobaczyła we śnie. Ona jest w zupełności ode mnie zależna. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, jeśli chodzi o komfort, jeśli chodzi o cokolwiek …” 


Skrzętnie skrywane sekrety, przerażające zachowania z pogranicza opętania, transu i histerii oraz wstrząsający obraz destrukcyjnej siły miłości. Kate Simants, była dziennikarka śledcza, stworzyła niepokojący thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu i mrozi krew w żyłach, a ponadto zaskakuje zwrotami akcji i nieoczekiwanym rozwiązaniem.

Autorką książki jest wspomniana Kate Simants dziennikarka i pisarka thrillerów psychologicznych, która urodziła się w hrabstwie Devon. Po studiach przez dziesięć lat pracowała w produkcji telewizyjnej w Londynie. Była dziennikarką śledczą Channel 4 i BBC. Jej debiut literacki „W zamknięciu” znalazł się w gronie finalistów prestiżowej CWA Debut Dagger Award.

Ellie Power sprawia wrażenie zwykłej dziewiętnastolatki – mieszka z matką, z którą łączą ją dobre relacje, spotyka się z odpowiedzialnym, kochającym chłopakiem i ma przed sobą przyszłość rysującą się w jasnych barwach. Ale czy to idealne życie? A może to tylko pozory?

Spokojna i sympatyczna dziewczyna pod osłoną nocy przemienia się w prawdziwego potwora. Wpada w furię, staje się agresywna i nieprzewidywalna. Christine, matka Ellie, przez lata wypracowała dla niej skuteczny, choć przerażający sposób panowania nad emocjami córki. Co wieczór zamyka na klucz drzwi od jej sypialni. Z troski o nią i ze strachu o siebie. Dla bezpieczeństwa ich obu.

Momentami sam odbiorca się boi. Dostrzega wiele mankamentów. Usta są sztywne, otwarte, twarz chłodzą łzy. Kiedy nastaje nowy dzień niektóre postaci wzdrygają się w oczekiwaniu. Zaciskają się zęby, tak mocno, że wydają zgrzyt. Nie chcą, ale odczuwają autentyczny lęk. Ciała nie obchodzi, czy tego sobie naprawdę życzysz. Ellie budzi się zdyszana ze ściągniętym prześcieradłem ciasno owiniętym wokół nóg. Wszystko, czym można wyrządzić krzywdę, musiało być w zamknięciu. Drzwi są naprawdę zamknięte. Noże, zapałki, środki żrące - wszystko poza zasięgiem. Interesującym przypadkiem jest to, że jednostkowe zdarzenie związane jest z urazem fizycznym. Jakie będą skutki wyjawienia Nam całej prawdy?

Pewnego ranka Ellie budzi się przerażona. Zamek wyłamany jest od środka, ubłocone ubrania wciśnięte w kąt pokoju, ślady po drucie na skórze i rozmazana wizja ostatnich kilku godzin. Podobna reakcja, jak po narkotykach. Dziewczyna wie, że minionej nocy musiało się wydarzyć coś strasznego. Po raz kolejny. Rosnący niepokój potęguje fakt, że chłopak Ellie, Matt, zniknął bez śladu… Koszmar sprzed lat powraca ze zdwojoną siłą.

Gorąco polecam książkę, choć nie jest delikatna.

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: MUZA SA

Premiera: 10.03.2021 r.

Przełożył: Jerzy Wołk – Łaniewski

Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz

Wydanie I

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Liczba stron: 512

(nowość wydawnicza)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zacznij od dziś

  „… Nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce… (1Sm 16, 7b)” Każdy z Nas pragnie, by jego życie było spokojne, idealne, wręcz komfortowe. Niestety nie zawsze tak się da. Czy Ty – Kochany Czytelniku, umiesz zaczynać wszystko od nowa? Dotyczy to także twojej duszy i pewnej duchowości, która towarzyszy Ci niemal codziennie. Wanda Rutkiewicz , polska himalaistka, po zdobyciu Mount Everestu powiedziała, że „każdy ma przecież do pokonania swój Everest. Mój sukces był dowodem na to, że każdemu może się udać to, co sobie postanowi”. Dla Czytelnika, to bardzo mądra wskazówka, bo każdy indywidualnie i nie na pokaz może wyciągnąć np. z Adwentu, modlitwy i życia, co chce. Takim Everestem czasem okazuje się nasze życie. Niekiedy trudne i nie do przejścia. Człowieka przytłacza wiele zła, problemów, kłopotów. To ciągła gonitwa myśli, bo jak zrobić coś tylko dla siebie? Dlatego będzie emocjonująco. Dobrze i

Krzyk ciszy

  „… Przytulił ją niepewnie, nie wiedząc, jak się zachować. Ale ona go nie puszczała. Płakała ciągle, wyobrażając sobie sytuację, na jaką go skazała …”  Zapytam Was trochę przewrotnie – Czy krzyk zawsze musi być głośny? Może ktoś robi to w zupełnej ciszy i wręcz wyje do poduszki, w samotności? Przed Wami najnowsza książka autorki „ Śpij, dziecinko, śpij”, zdobywczyni głównej nagrody w plebiscycie Książka Roku Lubimyczytać 2022, w kategorii horroru. "Realizacja marzeń wymaga czasu i poświęcenia". Jedna z naszych postaci nie może dotrzymać słowa i czegoś dostrzec. Sama pisarka fajnie namieszała. Jolanta Bartoś mówi, że jej dusza jest pęknięta na dwie części. W jednej panuje mrok, który zmusza do mordowania, w drugiej jest światło i wszystko, co piękne. Na swoim koncie ma kryminały, thrillery i horrory. Odbiorca ma w czym wybierać. Barbara Trzebińska jest wybitnym lekarzem transplantologiem. Po wieloletnich walkach udaje jej się odzyskać rodzinny majątek w Jaraczewie. R

Pomiędzy nami tajemnice

„… Uśmiechnęła się niewyraźnie i podała mu rękę, po czym przeniosła spojrzenie na towarzyszącą mu osobę…”  Tajemnica czyli coś szczególnego, że ktoś boi się, że naprawdę wyjdzie na jaw. Przed Wami książka, która przeniesie Nas do swoistego labiryntu ludzkich losów. Według literatury fachowej „…tajemnica, czyli dane lub informacje, których ujawnienie osobom nieuprawnionym jest zakazane ze względu na normy prawne lub inne normy społeczne. W religiach, szczególnie w kultach misteryjnych, słowo tajemnica odnosi się do ukrytej rzeczywistości duchowej, z którą człowiek spotyka się przez obrzędy religijne…”. Autorką książki jest Katarzyna Grzebyk, która podkreśla, że powieść jest fikcją literacką. Pożar kina objazdowego wydarzył się jednak naprawdę. Powstało o nim kilka publikacji i film. Najważniejsze w tekście jest też   dobre słowo i odrobina uśmiechu. Ja – ze swojej czytelniczej perspektywy, to doceniam. Rok 1950. Do małej wioski na południu Polski przyjeżdża kino objazdowe. Podcz