„…
Spojrzałam na niego i z bijącym sercem czekałam na jego reakcję. Mój oddech
przyśpieszył. Atmosfera między nami zagęściła się do tego stopnia, że poczułam
falę gorąca, która przeszła po moim ciele…”
Zazwyczaj
książka, którą czytamy powinna być lekka w odbiorze, napisana prostym językiem
i z fabułą przyciągającą uwagę czytelnika. Nie ważne czy towarzyszy Nam w domu,
w tramwaju w drodze do pracy, czy podczas wakacyjnego wyjazdu. Zawsze chcemy by
umiliła czas. Jeden z moich wykładowców mawiał – „Nie oceniaj książki po
okładce, możesz zrobić komuś krzywdę …”. Mogę śmiało powiedzieć, że jest
tak i w tym przypadku.
Zapewne
pomyślicie o brawurze, czymś wyuzdanym. Jesteście w błędzie. Autorka książki J.
B. Grajda mieszka w Mińsku Mazowieckim. Napisanie powieści było zawsze jej
marzeniem. Zadebiutowała w 2019 roku książką pt. „Karuzela życia”, która
szybko zyskała wielu odbiorców. Prywatnie ceni przyjaźń i bezinteresowność
drugiego człowieka. Moim zdaniem doskonale przemyślała fabułę swojej nowej
powieści. Motto, które otwiera książkę skupia się na przesłaniu, że „Mimo
wszystko warto wierzyć, że to, co najpiękniejsze, dopiero przed nami …”.
Jak
bardzo można zmienić się dla miłości? I ile jesteśmy w stanie dla niej
poświęcić? Patrycja Wysocka była ekskluzywną escort girl. Jej życie było
skrupulatnie zaplanowane. Skupiała się wyłącznie na sobie i na kolejnych
zleceniach. Mężczyźni uzależniali się od jej ciała. Była dla nich narkotykiem,
ale nigdy nie traktowała ich jak partnerów. Zawsze pozostawali tylko klientami.
Do czasu.
Patrycja
była wręcz pewna, że ma wszystko perfekcyjnie ułożone. Życie zaplanowane minuta
po minucie. Jest samowystarczalna pod każdym względem. Nie potrzebuje mężczyzn,
bo praca, którą wykonuje zaspokaja jej kobiece wymagania. Uważa, że
bezinteresowna przyjaźń nie istnieje. Nie ma ochoty też słuchać o cudzych
problemach np. chorobie dziecka, zrzędliwych teściowych czy wiecznie zmęczonych
mężach. Ma rodzinę, ale nie utrzymuje z nią kontaktu. Jej rodzice odeszli jakiś
czas temu. Czasami topi swoje smutki w ulubionym czerwonym winie. Faktem jest,
że należy do pięknych kobiet. Takich, za którymi mężczyźni oglądają się na
ulicy, nawet wtedy, kiedy idą z własną partnerką.
Wszystko
zmienia się, kiedy u progu drzwi Patrycji stają policjanci z małą dziewczynką.
Okazuje się, że to Natalia Białkowska, jej siostrzenica. Los był okrutny,
ponieważ w wypadku samochodowych zginęli siostra i szwagier naszej bohaterki.
Czy kobieta nadaje się na opiekuna prawnego? Pracuje w weekendy, wieczory, a
nawet w święta. Nie jest w żaden sposób dyspozycyjna ani tym bardziej
odpowiedzialna. I jak pogodzić jej pracę z życiem małej, siedmioletniej
dziewczynki?
Na
oczach odbiorcy następuje jednak swoista przemiana kobiety, ponieważ dziecko
zaczyna okazywać czułość Patrycji. Ta pamięta jedynie to, że jej matka przez
całe życie przytuliła ją jeden jedyny raz. Patrycja nigdy nie wspominała
swojego dzieciństwa, rodziców ani siostry.
Zdawała
sobie sprawę z tego, że rodzice kochali tylko jedną córkę, tylko jedna
zasługiwała na uwagę. Niestety nie była to Patrycja, a jej młodsza o pięć lat
siostra. Nasza główna postać nie wie, jak to jest dzielić z kimś życie, spędzać
każdy dzień, budzić się przy kimś i wspierać w trudnych chwilach.
Ta
zmysłowa książka o świecie pełnym namiętności, intryg, kłamstwa i samotności
opowiada o tym, że wystarczy tylko chcieć, aby pozbyć się duchów przeszłości i
rozpocząć nowe, lepsze życie. Patrycja spełnia zachcianki mężczyzn, ma swoje
utarte zasady gry, ale wielu jej klientów czuło się zaniedbywanych przez
partnerki lub żony.
Bardzo
podoba mi się to, że każdemu rozdziałowi przyświeca jakiś cytat. To świadomie
ukierunkowuje czytelnika na odpowiednie spostrzeżenia. Musi być też interesująco
– na drodze Patrycji pojawi się też przystojny i bardzo szarmancki lekarz
rodzinny Artur Kaczmarski. Więcej już Wam nie zdradzę – bo popsuje cały efekt 😉 Przecież momentami jest tak, jak
mawia Paulo Coelho, że „Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do
miłości …”
Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
Wydawnictwo: AKURAT –
MUZA SA
Premiera: 24.02.2021 r.
Wydanie I
Redakcja: Beata
Kostrzewska
Oprawa: miękka ze
skrzydełkami
Liczba stron: 352
(nowość wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz