Przejdź do głównej zawartości

Mrok nad Tokyoramą

 

„…Najważniejsze to patrzeć przeciwnikowi prosto w oczy…Głęboko, głęboko w oczy. Starzy filozofowie i mistrzowie sztuk walki nie na darmo nazywali je zwierciadłem duszy. To właśnie tam, na ich dnie, uważny obserwator dostrzeże rodzącą się dopiero myśl…”

Śmierć. Zemsta. Przeznaczenie. Te trzy rzeczy są najlepszym elementem każdej sensacyjnej książki. Nasz główny bohater nie chce zrezygnować z walki. Poddają się tylko słabi. Na tą publikację musimy zwrócić szczególną uwagę. Fabuła wybiega w dość daleką przyszłość. Determinacja traktowana jest, jak dobra moneta. Teraźniejszość zaś jest zupełnie inna niż myśli każdy czytelnik. Bohaterowie, mogą przykuć uwagę odbiorcy, ale i w danej chwili zniechęcić.

Autorem książki jest Robert J. Szmidt. Pierwsze teksty i tłumaczenia publikował na początku lat osiemdziesiątych. Twórca i redaktor naczelny miesięcznika „Science Fiction, Fantasy i Horror”. Na swoim koncie ma dziewiętnaście powieści i ponad dwieście opowiadań. Odpowiadał za spolszczenie jedenastu gier komputerowych.

Ziemia, rok 2077. Globalne ocieplenie i zatrucie środowiska doprowadziły do szeregu katastrof naturalnych, życie jest możliwe tylko tam, gdzie wkracza technologia. Czy jest przydatna? A może wręcz sprawiła, że wszystko jest takie dziwne, bezduszne i automatyczne? Odbiorca dostrzega kilka aspektów. To szara strefa, zdolni ludzie, ale i chytry spisek.

Zdecydowana większość tych, którzy przetrwali, zamieszkuje gigantyczne metropolie, gdzie wszystko jest wytwarzane i kontrolowane przez rządzącą w danym regionie korporacje, które przejęły role państw. Współpracują one z gangami, które są równie okrutne i bezwzględne jak oficjalni rządzący.

Korporacyjny ład rządzi się swoimi prawami. To walka o to, by zdobywać kolejne rynki, rozszerzać strefy wpływów, a tego żaden z graczy nie zdołałby osiągnąć, gdyby nie masy i zamiar czerpania zysków. Każdemu według zasług, a nie według potrzeb. Takie było motto nowych panów.

Zmieniła się także globalna rozrywka; teraz na ekranach holo królują krwawe zmagania współczesnych gladiatorów. Najtwardsi z najlepszych mierzą się na gigantycznych stadionach-szachownicach w rozgrywce, która jest połączeniem szachów i sportów walki.

W tej rzeczywistości żyje Rafał Tymura, Polak o japońskich korzeniach, były żołnierz sił specjalnych, pracujący jako ochroniarz podrzędnego polityka. Gdy ludzie jednego z lokalnych oligarchów mordują jego żonę, Tymura rusza mroczną ścieżką zemsty. Przy życiu trzyma go zemsta, ale i swoisty obowiązek.

Każdy szanujący się zawodnik, zarówno na arenie, jak i na szachodromie, musi mieć w zanadrzu co najmniej dwie, a najlepiej trzy kombinacje kończące, którym poświęca się odpowiednio dużo czasu podczas treningów. Rafał ściska dłonie, niby czasami się uśmiecha, ale odpowiada np. zdawkowo na pozdrowienia, z całych sił powstrzymując się przed skoczeniem do gardła ludziom, których tak szczerze i głęboko nienawidził. Tak mało brakowało, by na ich widok furia wzięła górę nad rozumem, ale jak można patrzeć w oczy człowiekowi, który gwałcił konającą żonę albo przyglądał się obojętnie jej agonii… życie nie jest inscenizacją ani zabawą. Dzięki całej otoczce portret psychologiczny postaci jest ciekawy.

Nowa tożsamość, cyborgizacje, zejście do przestępczego półświatka Tokyoramy to środki, które mają zaprowadzić go do celu. Jednak to arena okaże się miejscem, gdzie będzie mógł dokonać zemsty i dowiedzieć się, kto tak naprawdę stoi za morderstwem jego żony. Metaforyka książki jest warta, by poddać ją analizie.

Gorąco polecam

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: Znak Horyzont

Premiera: 28.10.2020 r.

Wydanie I

Projekt okładki: Sebastian Komorowski

Oprawa: miękka

Liczba stron: 480

(nowość wydawnicza)  



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Obecność lęku

    „…W języku polskim   słowo „lęk”, tak jak słowo „ból”, jest krótsze niż jego znaczenie…”  Czy myślenie samodzielne jest wartościowe? Zdecydowanie TAK. Na studiach w Krakowie uczono Nas, że mamy bacznie obserwować świat i otoczenie. Nie bać się myśleć samodzielnie. Cieszę się, że to właśnie Uniwersytet Jagielloński skupia się na tematyce – lęku, który w życiu codziennym towarzyszy nam non stop. To praca, życie osobiste, rodzinne i nawet – duchowe. Lęk – to taki paradoks uczuć. Co tak naprawdę budzi lęk i niepokój? Jak perfekcyjnie odróżnić pierwszą emocję od drugiej? Co zaś sprawia, że lubimy oglądać horrory? Jesteśmy nieustannie zmuszeni do kwestionowania reguł rządzących światem. Czym naprawdę jest lęk? Lęk ma różne oblicza, które utrudniają jego rozpoznanie. To uczucie napięcia, rozdygotania, czasami to objawy przypominające choroby serca, przewodu pokarmowego, czy zaburzenia neurologiczne (bóle i zawroty głowy, drętwienia kończyn, niedowłady, zaburzeni...

Dziewięć miast włoskich i inne opowieści

  „… Powietrze wokół nich, pełne aromatu mirty i rozmarynu…” Podróże – te małe i duże. Włoskie klimaty są zazwyczaj wdzięcznym tematem. To bogactwo sztuki, malarstwa, architektury i wpływów chrześcijaństwa na kulturę. Musiał to lekarz, poeta i pisarz. Uczestnik niezależnego życia kulturalnego w okresie stanu wojennego, aresztowany w 1982 roku. Przed Wami nowość wydawnicza pt. „Dziewięć miast włoskich i inne opowieści”. Wenecja, Siena, Florencja, Rzym, Neapol czy Palermo. Wszystkie te miasta mają swój niepowtarzalny urok i czar. Część włoską tomu wzbogacają Inne Opowieści – czyli równie fascynujące opisy podróży do Libanu, gdzie autor szedł śladami maronickich świętych Szarbela i Rafqui, do Meksyku, gdzie zamieszkiwał w domu polskiej malarki Tamary Łempickiej. Łempicka i jej twórczość jest analizowana po dziś dzień. To jedna z najbardziej charakterystycznych i odrobinę kontrowersyjnych artystek. Mężczyzn malowała w eleganckich płaszczach, mundurach i smokingach. U Łempickie...

Moc Dyskomfortu

  „…Jedyne, co można było zrobić, to włożyć kartkę w maszynę i zacząć pisać…” Na samym początku musimy wiedzieć, czym jest tytułowy dyskomfort. Według definicji pojęcia dyskomfort - jest subiektywnym odczuciem jednostki określonym jako psychiczne bądź fizyczne poczucie niedogodności. Wskazówką dla Nas powinno być to zdanie: „…Więc musisz ponieść porażkę w mniej więcej połowie przypadków…”. Jakie jest powodzenie stresu? Nasze lęki są często napędzane przez przeszły styl życia. Niebezpieczeństwo i bitwy, to one umacniają umysł, ciało i ducha. Podejmować wyzwania, które są twoje, to największa esencja. Przekraczamy taką linię na piasku – jest widoczna chwilę, a później woda – zabiera wszystko i dostrzegamy morskie fale. Autorem książki jest Michael Easter redaktor i profesor na University of Nevada. Współpracuje z wieloma magazynami. Mieszka w Las Vegas, na skraju pustyni, z żoną i dwoma psami. Jego książka podzielona jest na pięć części. Przeczytamy o tym, z czym jest naprawd...