Przejdź do głównej zawartości

SIEDEM WYKŁADÓW Z PSYCHOLOGII SZTUKI

 

„… Obrazy zatrzymywały niejako czas przeszły, pozwalając na powiązanie go z czasem teraźniejszym, utrwalając ciągłość życia artysty, a także obserwatorów jego twórczości. Z kolei malarstwo prymitywne ukazuje nam zupełnie inne podejście do obrazowania. Koncentruje się ono na odtwarzaniu tego, co powstaje wyłącznie w umysłach ludzi …”

Kiedy patrzymy na artystę zazwyczaj wyobrażamy sobie kogoś całkowicie oderwanego od rzeczywistości. Mówi o tym strój, fryzura, ale z całą pewnością nurt w jakim tworzy. Spacerując np. po Krakowie widać taką różnorodność i wcale nie jest to dziwnym obrazkiem, kiedy w tramwaju widzimy studentów malarstwa z wielkimi teczkami, w których znajdują się ich prace. Podobnie jest przy Bramie Floriańskiej, gdzie zawsze robię niesamowite zdjęcia, ale i wybieram sobie obrazy, które przykuwają moją uwagę. To kolor, uchwycona chwila, ale też i ciało są najczęstszym motywem przewodnim lokalnych artystów.

Profesor Stanisław Kowalik – autor „Siedmiu wykładów z psychologii sztuki” nawiązuje do nurtu rzadkich prac dociekających istoty interakcji między twórcą, a odbiorcą dzieła sztuki. W swojej pracy traktuje sztukę jako rezultat poznania artystycznego, które umożliwia zdobycie pełniejszej wiedzy o własnym życiu wewnętrznym. Profesor Kowalik ukończył studia psychologiczne i socjologiczne na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Od początku pracy zawodowej zajmował się praktycznie rehabilitacją osób niepełnosprawnych. Z tego zakresu prowadził też badania naukowe. Ostatnia książka jest uwieńczeniem jego zainteresowań naukowych związanych z psychologią sztuki.

To, że stajemy się swoistymi odbiorcami sztuki wiążę się nierozerwalnie z naszą teraźniejszością, przeszłością, ale i przyszłością. Moim zdaniem dana praca może do Nas przemówić, gdy mamy jakieś nawiązania w naszej głowie np. literackie. Przeżyliśmy jakąś traumę np. śmierć kogoś bliskiego albo wręcz przeciwnie np. w kwiecie wieku, ktoś przeżywa drugą młodość 😉 Panowie nazywają, to kryzysem wieku średniego, kiedy np. zakochują się w dużo młodszej kobiecie.

Sama psychologia jako nauka, bada powstawanie i przebieg procesów psychicznych oraz motywy określonych ludzkich zachowań. Te u każdego z Nas są różne.

Wprowadzone pojęcie pustki poznawczej jako centralne narzędzie myślenia teoretycznego o sztuce ma na celu umożliwić – przynajmniej częściową – integrację dotychczasowych kierunków badań psychologicznych nad sztuką. Wykłady skupione są na naukowym pojmowaniu sztuki, poznawaniu działalności artystycznej, ale i dylematach. To swoiste mechanizmy psychologiczne kształtujące przeżycia artystyczne, czyli emocje, autentyczność i wyobraźnię. Z kolei malarstwo wiąże się z tworzeniem nieistniejącego świata. Muzyka zaś, to zapełnianie ciszy dźwiękami, ale i usytuowanie psychologii w krainie uporządkowanych dźwięków muzycznych.

Dla mnie bliska jest literatura. Musicie mi wybaczyć 😉 To już pasja i uzależnienie 😉 Literatura w każdej książce stanowi zaproszenie wyobraźni do korzystania z języka. Tworzenie tekstów literackich, kontury poezji, ale i psychologiczne dobrodziejstwa wynikające z czytania prozy literackiej. Nie chodzi tu też o to, że kiedy nauczycielka w szkole pyta o to, co widzicie w wierszu – dzieci odpowiadają zgodnie – że rymy 😉 Oprócz tych rymów, jest jeszcze pewien kontekst 😉

Ostatni rozdział książki skupiony jest na syntezie psychologicznej wiedzy o sztuce i możliwości jej wykorzystania. Sztuka potraktowana zostaje jako proces wypełniania pustki poznawczej. To rozwój człowieka. Odczucie, że czegoś mu brak. Np. dobrego filmu, spektaklu w teatrze, książki. Rolą sztuki jest też przywracanie utraconej sprawności adaptacyjnej osób przewlekle chorych i niepełnosprawnych. Kazimierz Przerwa – Tetmajer mawiał, że „… Do wszystkiego nie można się przyzwyczaić, a od wszystkiego nie można odwyknąć …”.

Autor podejmuje próbę pokazania, w jaki sposób działa świadomość twórczego artysty, ale także twórczego odbiorcy sztuki w kontakcie z dziełem, aby jedni i drudzy mogli doświadczyć przeżycia artystycznego. I chociaż w swoich wykładach wykorzystuje przykłady wybitnych dzieł muzycznych, literackich i malarskich, formułowane stwierdzenia odnoszą się do wszelkich innych wytworów artystycznych, jeśli spełniają one wymogi psychologiczne pozwalające uznać je za sztukę.

Gorąco polecam 

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – KA

Premiera: 17.11.2020 r.

Wydanie I

Projekt okładki i stron tytułowych: Agnieszka Herman  

Oprawa: miękka

Liczba stron: 452

(nowość wydawnicza)  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SZANTA

  „… Poznałam tę formę kontaktów na własnej skórze.  Malwina nazywała je indywidualnymi odprawami… ” Pasja do książek i czytania sprawia, że zapominamy o tym, jak strasznych rzeczy potrafią dokonać ludzie. Niestety nie są zawsze piękni i cudowni. Musimy się uodpornić na wiele rzeczy Nas otaczających. Książka, o której pragnę napisać kilka słów zawiera wiele interesujących zwrotów akcji. Jako wnikliwa czytelniczka zawsze to doceniam. Na Mazurach dochodzi do podwójnej tragedii. Najpierw w posiadłości nad jeziorem Bełdany znalezione zostają zwłoki profesora. Miesiąc później, w tym samym miejscu, zaadaptowanym teraz na muzeum żeglarstwa, ginie nowo wybrana kierowniczka.   Czy to zwykły przypadek? Może zbiory profesora kryją coś tak cennego, że ktoś gotów jest popełnić zbrodnię, by to zdobyć? Czy to koronkowa robota nie złodzieja, tylko szaleńca? W końcu kierowniczka straciła nie tylko życie, ale też… włosy. Atmosfera gęstnieje jeszcze bardziej, gdy nieopodal, nad leśn...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...

Rodzice nastolatków w akcji

  „… W Kościele katolickim wiele wartościowych treści przedstawianych jest niestety w nieatrakcyjnej, czasem wręcz odpychającej dla nastolatków formie…” „Rodzice nastolatków w akcji” to kontynuacja pierwszej publikacji o wychowaniu opisująca sprawdzone przez Autorów sposoby towarzyszenia dziecku w okresie dojrzewania. Obie książki lekkim, przystępnym, pełnym autoironii i poczucia humoru językiem przedstawiają eksperckie, a zarazem praktyczne spojrzenie na temat wychowania. Dzieci nie mam, ale swoją uwagę zwrócę na kwestie, które uważam za najbardziej istotne. Nie chciałabym nigdy, by np. moje siostrzenice doświadczyły niezrozumienia ze strony domu rodzinnego czy otoczenia. Nastolatek (doświadcza) zmienności nastrojów. Trudności i zmagania łączą się z deficytami i pokusami. Kiedy rozbita zostaje rodzina, gdy występują nałogi, wszystko się zmienia. Narkotyki, samotność i inne używki też dotykają młodzieży. Nastolatek ma ciche marzenia, ale się do nich nie przyznaje. Te ich z...