Przejdź do głównej zawartości

121 ŁEZ

 „… Raz przyniosę ci zbawienie, 

Raz bezbrzeżne cierpienie.

Czy przepaścią mą będziesz,

czy wniesieniem,

na krok nie odstąpię,

bo tłumaczysz me istnienie …” 

Zastanawiam się, ile razy kobieta może płakać? Czasami są to łzy radości, wzruszenia, ale i smutku. Kobieta boi się z całą pewnością tego, co ma nastąpić. To również przeszłość, która ją prześladuje. Przyszłość, której się boi. Mężczyzna, o którym nie może przestać myśleć jest interesujący na swój sposób.

Emily jest młodą, atrakcyjną kobietą. Wydawałoby się, że niczego jej nie brak. Sama jednak uważa, że nie ma już dla niej nadziei i że nie zasługuje na miłość. Postanawia odebrać sobie życie. To ogromna doza smutku i samotności towarzyszą naszej bohaterce. Śmierć uważa za kotwicę, więc pragnie, by to uczucie przyniosło jej to, że może wszystko. To brak granic, żadnych zasad. Określenie, że to ostatni i jedyny prawdziwy uśmiech jest bardzo wymowne. Dla śmierci nie ma rozczarowania. Dziewczyna szuka tak naprawdę poczucia bezpieczeństwa, za którym bardzo tęskni.

Skaczącą z mostu kobietę dostrzega Derek i rzuca się jej na ratunek. W szpitalu próbuje dowiedzieć się o niej nieco więcej, jednak niedoszła samobójczyni ucieka, nie zostawiając po sobie żadnego śladu. Czy to przypadek? A może nieodłączny strach towarzyszą naszej postaci? Ciężko to wyczuć. Derek kiedy widzi dziewczynę dostrzega więcej niż inni. To cała prawda o niej. Widzi pokruszone, wręcz zdeptane nadzieje i złamane serce. W pierwszym kontakcie dziewczyna go odtrąca – mówi, że może sobie iść. Uważa, że spełnił dobry uczynek … Derek ma w sobie siłę.

Po roku spotykają się znowu. I tym razem to Emily ratuje Dereka. Po wszystkim próbuje zniknąć, jednak ocalony mężczyzna ma inne plany. Rozpoczyna się gra niedomówień, wzajemnego przyciągania i odpychania… A może to miłość, która zmieniła się z przelotnego zauroczenia? Mężczyzna staje się dla kobiety kimś ważnym. To spojrzenie, obietnica, ale i cwaniacki uśmiech sam przyciąga ich do uścisku. To sprawdzian siły i stanowczości, które w naszym życiu przydają się każdego dnia, bez względu na wiek. Silne emocje, których nie mogą zdefiniować, wkradają się w ton głosu. Jest bardzo przyjemny. To także bezruch, świadomość, ale i w pewnej chwili zmącony spokój.

Nasza bohaterka spoglądając w lustro zastanawia się nad wieloma rzeczami, iż poświęcenie własnego szczęścia kosztem drugiej osoby boli. To także strach przed rozczarowaniem dla ludzi, którym tak naprawdę na Nas zależy. Derek jest namiętny, gorący i inteligentny. 😉

Gorąco polecam świetną książkę, którą czyta się z zapartym tchem od pierwszej do ostatniej strony.

Katarzyna Żarska

http://zarska18.blogspot.com/

 

Wydawnictwo: ZYSK i S – KA

Premiera: 19.05.2020 r.

Wydanie I

Projekt okładki i stron tytułowych: Paulina Radomska – Skierkowska

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Liczba stron: 328

(nowość wydawnicza) w mojej biblioteczce 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SZANTA

  „… Poznałam tę formę kontaktów na własnej skórze.  Malwina nazywała je indywidualnymi odprawami… ” Pasja do książek i czytania sprawia, że zapominamy o tym, jak strasznych rzeczy potrafią dokonać ludzie. Niestety nie są zawsze piękni i cudowni. Musimy się uodpornić na wiele rzeczy Nas otaczających. Książka, o której pragnę napisać kilka słów zawiera wiele interesujących zwrotów akcji. Jako wnikliwa czytelniczka zawsze to doceniam. Na Mazurach dochodzi do podwójnej tragedii. Najpierw w posiadłości nad jeziorem Bełdany znalezione zostają zwłoki profesora. Miesiąc później, w tym samym miejscu, zaadaptowanym teraz na muzeum żeglarstwa, ginie nowo wybrana kierowniczka.   Czy to zwykły przypadek? Może zbiory profesora kryją coś tak cennego, że ktoś gotów jest popełnić zbrodnię, by to zdobyć? Czy to koronkowa robota nie złodzieja, tylko szaleńca? W końcu kierowniczka straciła nie tylko życie, ale też… włosy. Atmosfera gęstnieje jeszcze bardziej, gdy nieopodal, nad leśn...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...

Rodzice nastolatków w akcji

  „… W Kościele katolickim wiele wartościowych treści przedstawianych jest niestety w nieatrakcyjnej, czasem wręcz odpychającej dla nastolatków formie…” „Rodzice nastolatków w akcji” to kontynuacja pierwszej publikacji o wychowaniu opisująca sprawdzone przez Autorów sposoby towarzyszenia dziecku w okresie dojrzewania. Obie książki lekkim, przystępnym, pełnym autoironii i poczucia humoru językiem przedstawiają eksperckie, a zarazem praktyczne spojrzenie na temat wychowania. Dzieci nie mam, ale swoją uwagę zwrócę na kwestie, które uważam za najbardziej istotne. Nie chciałabym nigdy, by np. moje siostrzenice doświadczyły niezrozumienia ze strony domu rodzinnego czy otoczenia. Nastolatek (doświadcza) zmienności nastrojów. Trudności i zmagania łączą się z deficytami i pokusami. Kiedy rozbita zostaje rodzina, gdy występują nałogi, wszystko się zmienia. Narkotyki, samotność i inne używki też dotykają młodzieży. Nastolatek ma ciche marzenia, ale się do nich nie przyznaje. Te ich z...