„…
Kochanie kogoś to nie tylko sprawa silnego uczucia – to również decyzja, osąd,
obietnica. Gdyby miłość była wyłącznie uczuciem, nie byłoby podstawy do
obietnicy dozgonnej wzajemnej miłości …”
Wielu
pisarzy i dziennikarzy zawsze zastanawia się, jak zacząć każdy tekst. Sama
przekonałam się wielokrotnie, że wszystko zależy od sytuacji, magii chwili, a
nawet przyswojonej koncepcji działania. Podobnie jest z książką, o której
wspominałam już w mediach społecznościowych. Emocje tworzą tutaj taką pajęczą
sieć. To nasze wzloty i upadki, ale i pozytywne myśli i łzy porażki.
Recenzja
pisana jest przeze mnie w momencie dość trudnym, przecież śmierć kogoś
bliskiego nie jest nigdy niczym przyjemnym. Pisarka Anita
Rawa-Kochanowska to doktor psychologii, terapeutka i trenerka warsztatów
grupowych z dwudziestoletnim doświadczeniem zawodowym. Autorka książek
poświęconych psychologii oraz bloga pod adresem https://www.rawa-kochanowska.pl/blog/.
Przyznaję się szczerze, że to pierwsze moje zderzenie z jej twórczością.
Książka
pokazuje różną paletę emocji. To m.in. zazdrość, tęsknota, pożądanie, złość,
nienawiść, rozczarowanie, życzliwość, lojalność czy przyjaźń. Podobnie jest z
dość modnym pojęciem tzw. inteligencji emocjonalnej. Początkowo przypisywano
jej niemal magiczną rolę, ponieważ uważano, że sprzyja w osiąganiu sukcesów
zawodowych, poprawia komunikację w małżeństwie, oraz zwiększa poziom
zadowolenia z życia.
Np.
rodzina jest właśnie takim źródłem bogatych i różnorodnych przeżyć. Sama
publikacja składa się z siedmiu rozdziałów. Porusza rolę emocji, mediów
społecznościowych, uczuć, naszych nastroi, ale i problemów w emocjach. Plusem
jest poruszenie pojęcia kompetencji emocjonalnych i tego, co musimy zrobić by
je rozwijać.
Ciekawe
jest też według mnie zagadnienie radzenia sobie ze stresem, które jest procesem
dynamicznym i stanowi odpowiedź na określoną sytuację. Podobnie jest z empatią,
która jest otwartością wobec drugiej osoby i rozpoznawaniem jej stanu
emocjonalnego, a współczucie to aktywna reakcja na czyjeś cierpienie. Czytelnik
pozna np. Kartę identyfikacji emocji. Dotyczy ona danego pojęcia, kiedy nam ono
pomaga, przeszkadza bądź jakie jest pożądane zachowanie w danej chwili.
Żyjemy
w kulturze, w której ujawnianie własnych odczuć jest z jakiegoś powodu źle
widziane. Mamy być profesjonalnie uśmiechnięci i opanowani. Zawsze i w
każdej sytuacji. Ale czy na pewno?
Autorka
podkreśla, że emocje stanowią naturalny element ludzkiego wyposażenia. Dosłownie
i w przenośni. Jeśli wyłączamy emocje, tracimy dostęp do nas samych i chorujemy.
Moim zdaniem lepiej czasami powiedzieć coś prosto z mostu niż udawać, że
wszystko jest OK. Wiele osób wie, że kiedy się nie odzywam znaczy, że coś jest
na rzeczy. Taka mała wada – zodiakalnej, ale i upartej Wagi.
Gorąco
polecam przemyślaną i trafną publikację, która porusza kwestie związane z
życiową filozofią, ale i psychologią duszy i umysłu.
Katarzyna Żarska
Wydawnictwo: HELION SA
Premiera: 18.08.2020 r.
Projekt okładki: Jan
Paluch
Oprawa: miękka
Liczba stron: 280
(nowość wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz