Przejdź do głównej zawartości

SERYJNI MORDERCY


„… Odcisk palca odpowiadał tym znalezionym na miejscu pięciu niewyjaśnionych dotąd zabójstw … teraz policja mogła rozpocząć dochodzenie …”
Książka, o której pragnę Wam napisać kilka słów porusza temat trudny, ale ciekawy dla miłośników thrillerów i kryminałów z dreszczykiem. „Seryjni Mordercy” to wstrząsające wydarzenia, okrucieństwa i narzędzia zbrodni. 

Autorka to Michelle Kaminsky od piętnastu lat jest niezależną pisarką i redaktorką. Od 2004 roku pisze dla „Forbesa” i „LegalZoom”. Ukończyła studia prawnicze w Temple University Beasley School of Law. Specjalizuje się w prawie karnym i gospodarczym.

Postaci z publikacji są intrygujące, ale i momentami przerażające. Czy wiecie kim były Anioły Śmierci, Czarne Wdowy, ci bardziej i mniej znani seryjni mordercy i inne potwory, które z psychologicznego punktu widzenia nie powinny się nigdy pojawić … ?

Powieść porusza pewne wątki, które zawsze pozostawały nierozwikłane. Okazuje się, że Stany Zjednoczone nie są masową wylęgarnią seryjnych zabójców. Najczęstszym wyborem seryjnych morderców jest stara dobra broń palna. Ich ilorazy inteligencji rzadko przyprawiają o zawrót głowy. Oczywiście istnieją wyjątki. Ciekawy jest temat dotyczący kobiet. Zazwyczaj seryjne zabójczynie działają same. Stosują przy tym inne metody zabijania niż mężczyźni, a także mordują z innych przyczyn. Kobiety zabijają zwykle osoby, które znają, tymczasem ofiarą mężczyzn padają zazwyczaj przypadkowe postaci. 

Torturowali, gwałcili, mordowali. Ich czyny budzą odrazę. W społecznej świadomości uchodzą za przykład tego, jak zły może być człowiek. Jednak w seryjnych mordercach jest też coś, co nas intryguje. Jakie mają IQ? Kim najczęściej są z zawodu? Według jakiego klucza wybierają swoje ofiary?

Prowadzą podwójne życie i pomiędzy morderstwami nie ukrywają się przed otoczeniem. Wśród przyjaciół i sąsiadów uchodzą zazwyczaj za kulturalnych i miłych ludzi.

Literatura przedstawia cztery główne kategorie, na które dzielą się motywy seryjnych zabójców, to m.in.: seryjni zabójcy skupieni na procesie, żądni władzy, seryjni zabójcy skupieni na czynie i wizjonerzy. 

Poszlak jest również wiele: to znajomość z daną osobą, narzędzie zbrodni, przedmioty skradzione ofiarom, czy odciski palców. Czy wiedzieliście, że siostrzenica króla Polski była jedną z najgroźniejszych seryjnych morderczyń w historii? Należąca do wpływowego szlacheckiego rodu Erzsebet (Elżbieta) Báthory mogła czterysta lat temu zabić i poddać torturom ponad sześćset pięćdziesiąt dziewcząt. Zadbała o to, by w żadnym z jej domów nie zabrakło lochu i komnaty tortur. Nazywana była „kobietą koszmarem”. Interesującym wątkiem jest też postać Czarnej Wdowy, która we Francji zabiła bezkarnie niemal całą swoją rodzinę. To taka śmiertelna pułapka, w którą niektórzy wpadli całkiem nieświadomie.

Książka to ekspresja, ogromne emocje, niedopowiedzenia i momentami życie na krawędzi opisywanych postaci. Wiele osób uwielbia czytać kryminały. Momentami odbiorca może tylko domyślać się, co będzie dalej. Ta publikacja jest lepsza od niejednego thrilleru, ale musicie się skupić podczas czytania. 

Autorka odsłania najciemniejszą stronę ludzkiej natury. Odziera z tajemnicy Anioły Śmierci i Czarne Wdowy. W gęstwinie ciekawostek i nieznanych dotąd faktów stara się udzielić odpowiedzi na pytania o to, jak rodzi się morderca, jak wybiera swoje ofiary, dlaczego przez tak długi czas zostaje niezauważony, i wreszcie – czy możemy go w porę rozpoznać.

Gorąco polecam i zachęcam do lektury, którą szybko się czyta.

Katarzyna Żarska

Wydawnictwo: MUZA SA
Premiera: 06.05.2020 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Przekład z angielskiego: Stanisław Bończyk
Wydanie I
Liczba stron: 368
(nowość wydawnicza) w mojej biblioteczce 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeden dzień w grudniu

  „…Istnieje mnóstwo powodów i wyjaśnień, a w zasadzie wymówek…” Święta Bożego Narodzenia to jedne z najważniejszych świąt w naszym kalendarzu, ale z całą pewnością w tym czasie dzieją się rzeczy niespodziewane i magiczne. Przed Wami książka z przesłaniem, ale jednocześnie lekka i przyjemna. Magia uczuć, a w szczególności prawdziwej miłości jest na wagę złota. Autorką publikacji jest Josie Silver – niepoprawna romantyczka. Razem z mężem, dziećmi i kotem mieszka w niewielkim miasteczku w Anglii. Laurie i Jack zakochają się w sobie. Laurie nigdy nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. Pewnego grudniowego dnia widzi na przystanku przez szybę zatłoczonego autobusu – chłopaka. Wymieniają się spojrzeniami. Nie może o nim zapomnieć. Jej noworocznym postanowieniem, jest odnaleźć go. Po roku spotyka Jacka na świątecznym przyjęciu u swojej przyjaciółki. Sarah (przyjaciółka) przedstawia go Laurie, że jest to miłość jej życia. W tym momencie robi się dość ciekawie i niezręcznie… ...

Historia spisana atramentem

  „…Wolno nam rozmawiać i spotykać się, ile tylko chcemy, gdyby miłość była grzechem, świat stałby się bardzo ponurym miejscem…” Kiedy miłość gra pierwsze skrzypce? Jak bardzo uczucia wpływają na nasz los? Cierpienie wpisuje się w nieodłączny schemat kapłaństwa, razem z własnym krzyżem samotności i wewnętrznych rozterek. Przed Wami jedna z niesamowitych książek, która z całą pewnością zostanie w mojej pamięci. Serdeczność, troska, uśmiech, dłuższe rozmowy dotyczące życia codziennego. Co w takim momencie może zrobić kobieta i mężczyzna?   Do napisania tej powieści, potrzebny był pamiętnik sprzed wieku, pisany wieczorami przez księdza, piórem maczanym w kałamarzu. Miłość potrafi spaść znienacka, może dopaść każdego, nawet księdza. Młody mężczyzna wstępuje do seminarium, tu zderza się z przymusem dochowania celibatu. Autorzy odwiedzili wszystkie wymienione w miejsca w pamiętniku. Dotarli tam, gdzie dziś wstęp jest zakazany… Klimat wiejskich plebani i magnackich posiadłości, wielk...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...