Przejdź do głównej zawartości

SIŁA WEWNĘTRZNEJ WOLNOŚCI


„…Każdy dzień to dar,
tylko w paskudnym opakowaniu,
szarpiemy się z papierem,
by z trudem wydobyć zawartość …”
Wiele osób zastanawia się na czym, tak naprawdę polega wolność? Dla niektórych to wewnętrzny spokój i życie w zgodzie z samym sobą. Inni mówią, że to sztuka skupienia się wyłącznie na sobie, ale z małą nutką egoizmu. Jeszcze inni sądzą, że to po prostu Tischnerowski – święty spokój 😉. Kiedy unikamy problemów i nie robimy sobie nic z uwag innych ludzi. Jak możemy odnaleźć złoty środek? Publikacja związana jest z rozwojem osobistym.

Książka, którą pragnę Wam przedstawić skupia się na kilku aspektach. Jak możemy odnaleźć w sobie energię do działania? Jest kilka wskazówek. Analizie zaś zostają poddane losy Stephena Hawkinga. Pojęcia nadziei, optymizmu, pozytywnego myślenia i bycie dobrej myśli często używane są zamiennie.

Ulrich Schnabel - pochodzący z Niemiec dziennikarz pracujący dla działu naukowego tygodnika "Die Zeit" studiował fizykę i dziennikarstwo. Urodził się w 1962 roku. Sześć miesięcy spędził w Indiach w ramach stypendium Towarzystwa Carla Duisberga badając organizacje pomocy rozwojowej. Dzięki stypendium z Agencji Informacji Stanów Zjednoczonych w 1996 roku odwiedził najważniejsze amerykańskie laboratoria neurologiczne. Jego zainteresowania obejmują zarówno nauki ścisłe, jak i humanistyczne. W swoich pracach porusza tematy z fizyki, neurologii, świadomości oraz religii. W 2015 roku ukazała się pozycja, tłumacząc z niemieckiego „Ile kosztuje uśmiech? O władzy emocji w naszym społeczeństwie.”

Jak zachować pogodę ducha, gdy z każdej strony napływają do nas informacje o kolejnych konfliktach, kryzysach oraz katastrofach? Jak radzić sobie z nieuniknionymi zagrożeniami i sprostać wyzwaniom, a nie ulegać rozpaczy czy wpadać w depresję? Skąd w chwilach bezradności czerpać wewnętrzną siłę do działania? Ulrich Schnabel – autor bestsellerowej „Sztuki leniuchowania” – przedstawia książkę, w której pokazuje, że to nie racjonalność, lecz motywacja jest decydująca w rozwiązaniu współczesnych problemów.

Sumą myśli dotyczących polityki i życia codziennego jest to, że mało który polityk odważa się snuć wizjonerskie plany, zwłaszcza w krajach bogatego Zachodu zaczyna brakować pozytywnych utopii. Bardzo podobała mi się część czwarta książki dotycząca siły napędowej kreatywności. Czym są twórcze aspekty niepewności? I jak dać radę w tym dość zwariowanym świecie? Poczucie własnej skuteczności jest też całkiem przyjemne. Podczas zajęć artystycznych, pisania poezji, muzykowania, podobnie jak przy praktycznych czynnościach, takich jak gotowanie, szycie czy majsterkowanie czujemy się lepiej.

Siła wewnętrznej wolności nie jest książką o naiwnej nadziei, że wszystko jakoś się ułoży. Nie jest to również poradnik pozytywnego myślenia. Schnabel opisuje „nadzieję racjonalną”, opartą na rzeczowej ocenie sytuacji. Nie chodzi w niej o to, aby na wszystko patrzeć przez różowe okulary, ale by mieć świadomość powagi sytuacji, a mimo to z ufnością spoglądać w przyszłość. Pyta psychologów, socjologów, polityków i filozofów, co zrobić, by nawet w pozornie beznadziejnych sytuacjach nie tracić wiary, że będzie lepiej.

Musimy przede wszystkim: ruszyć się, poszerzyć perspektywę, odważyć się mieć nadzieję, podążać za sensem i przekazać coś innym. Jeśli chodzi o problemy, które są nieuniknione musimy wyluzować i przykładać do nich mniejszą wagę. To taki boks. Zrobisz unik albo dostaniesz w twarz. Musisz wybrać, czy lepiej być zwycięzcą, czy przegranym. Optymizm w zbyt wysokich dawkach nie jest pomocny, lecz szkodliwy.

Gorąco polecam
Katarzyna Żarska

Wydawnictwo: MUZA SA
Premiera: 20.05.2020 r.
Tytuł oryginału: Zuversicht
Wydanie I
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 304
(nowość wydawnicza) 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeden dzień w grudniu

  „…Istnieje mnóstwo powodów i wyjaśnień, a w zasadzie wymówek…” Święta Bożego Narodzenia to jedne z najważniejszych świąt w naszym kalendarzu, ale z całą pewnością w tym czasie dzieją się rzeczy niespodziewane i magiczne. Przed Wami książka z przesłaniem, ale jednocześnie lekka i przyjemna. Magia uczuć, a w szczególności prawdziwej miłości jest na wagę złota. Autorką publikacji jest Josie Silver – niepoprawna romantyczka. Razem z mężem, dziećmi i kotem mieszka w niewielkim miasteczku w Anglii. Laurie i Jack zakochają się w sobie. Laurie nigdy nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. Pewnego grudniowego dnia widzi na przystanku przez szybę zatłoczonego autobusu – chłopaka. Wymieniają się spojrzeniami. Nie może o nim zapomnieć. Jej noworocznym postanowieniem, jest odnaleźć go. Po roku spotyka Jacka na świątecznym przyjęciu u swojej przyjaciółki. Sarah (przyjaciółka) przedstawia go Laurie, że jest to miłość jej życia. W tym momencie robi się dość ciekawie i niezręcznie… ...

Historia spisana atramentem

  „…Wolno nam rozmawiać i spotykać się, ile tylko chcemy, gdyby miłość była grzechem, świat stałby się bardzo ponurym miejscem…” Kiedy miłość gra pierwsze skrzypce? Jak bardzo uczucia wpływają na nasz los? Cierpienie wpisuje się w nieodłączny schemat kapłaństwa, razem z własnym krzyżem samotności i wewnętrznych rozterek. Przed Wami jedna z niesamowitych książek, która z całą pewnością zostanie w mojej pamięci. Serdeczność, troska, uśmiech, dłuższe rozmowy dotyczące życia codziennego. Co w takim momencie może zrobić kobieta i mężczyzna?   Do napisania tej powieści, potrzebny był pamiętnik sprzed wieku, pisany wieczorami przez księdza, piórem maczanym w kałamarzu. Miłość potrafi spaść znienacka, może dopaść każdego, nawet księdza. Młody mężczyzna wstępuje do seminarium, tu zderza się z przymusem dochowania celibatu. Autorzy odwiedzili wszystkie wymienione w miejsca w pamiętniku. Dotarli tam, gdzie dziś wstęp jest zakazany… Klimat wiejskich plebani i magnackich posiadłości, wielk...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...