Przejdź do głównej zawartości

CZAS WOLNY W PRL


„…Autostop szybko przebił się do peerelowskiej popkultury. Zadomowił się nie tylko w komiksach, ale także książkach i filmach. Jedną z najbardziej znanych wypraw przez Polskę odbyli Poldek i Duduś. Ich przygody w 1964 roku opisał Adam Bahdaj …”
W obecnych dość dziwnych czasach wiele osób często mówi, że „w czasach PRL-u było lepiej”. Ale czy na pewno? Książka Wojciecha Przylipiaka doskonale oddaje wiele historycznych wydarzeń.

Wojciech Przylipiak to dziennikarz i kolekcjoner zabawek z PRL-u. Był redaktorem dodatku „Kultura” do „Dziennika Gazety Prawnej”, dziennikarzem magazynu „Esquire”, PAP. Współpracuje z czasopismami i portalami kulturalnymi, pisząc o popkulturze, także sprzed 1989 roku.

Czas wolny w latach PRL-u spędzany był na różne sposoby. To podróżowanie autostopem, wczasy pracownicze, czyny społeczne na masową skalę (gdy nie brałeś w nich udziału – to dotknęła cię bieda, w pracy czy szkole). Pierwsze telewizory w domach, oglądanie kultowej  „Bonanzy”. Wczasy pod namiotem. Huczne świętowanie 1 Maja i 22 Lipca – festyny z tej okazji. To saturatory na ulicach – dalekie od higieny i bez modnego „koronawirusa”. Ludzie i sąsiedzi mieli czas na przesiadywanie na ławkach przy domach, podwórkach, a dzieci na trzepakach.

Wszystko to dalekie było od obecnych czasów – doby komputera i komórki. W książce wspaniale są przedstawione nurty panujące podczas wakacji i wypoczynku w latach 1945 – 1989. Najlepsze były lata 70. Wtedy wiele osób wyjeżdżało na wypoczynek, część relaksowała się na podwórkach czy domach. Aparat państwowy dopłacał do wczasów 😉

Niedziela była wolna od pracy. W sobotę przecież dawniej normalnie się pracowało i chodziło do szkoły. W niedzielę często się nudzono, był to dzień nieciekawy, a „Kościół katolicki był wrogiem ludowego systemu”. Dzieci by przystąpić do pierwszej komunii były wywożone na wieś. Trudno było ujrzeć w świątyni policjanta, czy wysoko postawionego urzędnika.

W kinie przed filmem zawsze była wyświetlana Polska Kronika Filmowa, która propagowała wspaniałe spędzanie czasu przez obywateli, oraz imprezy na świeżym powietrzu. Warszawiacy letnie miesiące najchętniej spędzali nad wodą, korzystając m.in. z nadwiślańskich plaż.

Na wsi było ponoć dużo gorzej: praca, żniwa, sianokosy. W stolicy można było iść np. do ZOO lub popłynąć rejsem po Wiśle. Szczególnie hucznie obchodzono wspomniany 22 lipca zwany Świętem Odrodzenia Polski. To właśnie wtedy oddano Stadion Dziesięciolecia – 1955 roku. W 1973 roku rozpoczęto produkcję fiata 126 p. W 1955 roku przekazano Warszawiakom Pałac Kultury i Nauki – prezent od Wielkiego Brata ZSSR.

Wówczas świat był pełen czynu i propagandy. Często na festynach, zabawach z okazji 22 lipca – można było kupić towary, których nie było w sklepie, czyli: czekoladę, kiełbasę, szynkę. Oprócz tego były występy artystyczne, kiermasze książek, spotkania z autorami i konkursy z nagrodami. Partia – dobrodziejka i organy prasowe były wtedy najważniejsze 😉

Równie hucznie obchodzono święta branżowe, czyli np. Dzień Górnika, Stoczniowca itp.

Edward Gierek i PZPR to najważniejsze punkty zaczepienia. Czasy czynów, propagandy, kartek – dobrze, że są już za nami. Nowe czasy i przyzwyczajenia autor książki pozostawia ocenie potomnych.

Książka uzupełniona jest czarno – białymi fotografiami. Bardzo lekko i szybko się ją czyta. Miłym akcentem i zaskoczeniem jest zdjęcie, które zostało zrobione w Sielpi w 1982 roku przedstawiające jeden z ośrodków wypoczynkowych.

Gorąco polecam książkę, która jest świetnym podsumowaniem dawnych czasów, ale i małą lekcją historii.

Katarzyna Żarska

Wydawnictwo: MUZA SA
Premiera: 27.05.2020 r.
Wydanie I
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Układ graficzny i projekt okładki: Tomasz Majewski
Liczba stron: 384
(nowość wydawnicza) 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Głębsze życie

  „…Religia nigdy nie jest oczywiście czystym doświadczeniem, a już z pewnością nie czysto subiektywnym doświadczeniem…” Siadasz. Bierzesz głęboki oddech. Czy czujesz, że żyjesz? Tak w pełni – z jednej strony na pełnych obrotach. Z drugiej zwalniasz – kiedy potrzeba, milkniesz, ale wiesz swoje. Z czym zatem kojarzy się Wam życie duchowe? Życie duchowe to poszukiwanie sensu i głębszych wartości. Relacje ze sobą i wszechświatem. To także rozwój wewnętrzny, poszanowanie etyki i otwartość na duchowość. To religijność, ale także afirmacja sztuki i nauki. Dostrzegasz piękno, ciszę zarówno w świątyni, jak i galerii obrazów. Mistyka chrześcijańska, to droga duchowa, która dążąc do zjednoczenia z Bogiem, może nastąpić już w ziemskim życiu. To ta osobista relacja z Bogiem. Jak prywatnie możemy odnieść się do tematu? Autor książki to Louis Dupré (ur. 1925), był jednym z najważniejszych filozofów religii XX wieku. Urodził się w Veerle w Belgii, uzyskał tytuł doktora na Katolickim Uniwers...

Catherine. Księżna Walii – biografia

  „… ich miłość stała się bardziej widoczna – wymieniane przez nich spojrzenia oddawały głębię bliskości…” Każda biografia niesie ze sobą pewne przesłanie. To nie tylko historia człowieka. Ta pokazuje smutki, radości, ogromną odpowiedzialność, ale i lęk przed nieznanym. Catherine - Księżna Walii opowiada o osobistych rozterkach, w tym leczeniu onkologicznym. Operacji jamy brzusznej. Autorem książki jest Robert Jobson – dziennikarz, który od ponad dwudziestu lat pisze o rodzinie królewskiej w „London Evening Standard”. Książę William i rodzina to ogromne wsparcie. Czy Rodzina Królewska ma prawo do prywatności? Gdzie podział się szacunek magazynów plotkarskich? Kiedy Księżna została osaczona przez media, podobnie jak Księżna Diana? Czy młoda dziewczyna marzyła, by zostać członkiem Rodziny Królewskiej? Studentka historii sztuki zakochała się w następcy brytyjskiego tronu – Williamie. Dawniej związki były aranżowane, stanowiły strategiczne sojusze. Miłość jeśli się pojawiła, była „nieo...

SUBSTYTUCJA

  „…Przez moment mierzyli się wzrokiem, a Oryński odniósł wrażenie, że ma przeciwko sobie człowieka, który nie będzie manipulował, przeinaczał faktów ani stosował nieuczciwych zagrywek…” Remigiusz Mróz to pisarz, który potrafi zaintrygować każdego czytelnika. Pasja do czytania książek pisarza pojawiła się u mnie po Targach Książki. Tym razem, historia jest przerażająca -  córka odbiera życie swoim rodzicom. Czy może być coś bardziej okrutnego i niewdzięcznego? Rzecz miała miejsce w podwarszawskim miasteczku. Ona okrutna wraz z kolegą dokonują wyroku. Kto ma ich bronić z adwokackiej palestry? Składają wniosek o obrońcę z urzędu. Książka wpływa na wyobraźnię, pokazuje przebiegłość niektórych osób, ciemny świat matactw. Bardzo szybko się ją czyta, mnie zajęło to kilka wieczorów. Remigiusz Mróz to jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy. W swoich książkach zwraca uwagę na ważne rzeczy i często łączy wątki fabularne z komentarzem społeczno – politycznym. Ten klimat ma moc. ...