„… Tolkien przez całe życie darzył
sympatią wszelkiego rodzaju twórcze przedsięwzięcia … to miłość do pięknych rzeczy, które powstają
dzięki pracy rąk, zręczności i czarom …”
Fantastyka jest dość
charakterystyczna, ale ma wielu zwolenników. Wtedy można przenieść się w
zupełnie inny świat. J.R.R. Tolkien to jedna z najbardziej fascynujących
postaci. Pisarz starał się szukać imion, odpowiedników, a nawet nowości.
Przyjrzał się baśniom i zadał sobie wiele pytań.
Liczę, że potraktujecie
książkę jako najsłynniejszy przewodnik w historii o utworach fantasy. J.R.R.
Tolkien wciąż pozostaje „najbardziej
wpływowym pisarzem stulecia”, a jego „Władca
Pierścieni” stał się swoistym
wzorem. T. A. Shippey wciela się w przewodnika. Wybitny mediewista i badacz
literatury fantasy, daje nam fascynujący obraz po dziełach Tolkiena,
koncentrując się szczególnie na „Hobbicie”,
„Władcy Pierścieni” i „Silmarillionie”. To taka wycieczka dla
laika. Wędrówka po mitologicznych, chrześcijańskich, ale przede wszystkim
filozoficznych korzeniach Śródziemia.
Główną część publikacji
stanowią trzy rozdziały poświęcone analizie „Władcy
Pierścieni”. Profesor Shippey analizuje naturę zła we „Władcy pierścieni”, omawia także skomplikowane przeplatanie się
wielu wątków, które tworzą bogatą i złożoną opowieść, świadczącą o talencie
samego twórcy. Tolkien według wielu
badaczy wyprzedzał innych pisarzy pod względem warsztatu pisarskiego,
językowego, jak również w dbałości o szczegóły. Historie miały być spójne i
wiarygodne.
Wiele książek analizuje
życiorysy. Niestety trudno jest wejść w czyjeś życie w stu procentach.
Opowieści jest wiele. Ale czy sam artysta inspirował się Makbetem? Paradoks
może stać się prawdą.
Niektóre utwory są
ponadczasowe. Nie zgadzając z krytykami, którzy często bywają uprzedzeni do
Tolkiena i fantastyki powinni zmienić zdanie. Shippey proponuje nowe podejście
do zagadnienia. Ujawnia wagę języka w literaturze. Korzenie sięgają nawet do
baśni braci Grimm.
Gorąco polecam
Katarzyna
Żarska
Wydawnictwo:
ZYSK i S – KA
Premiera:
02.07.2019 r.
Wydanie
I w tej edycji
Projekt
graficzny okładki: Mariusz Banachowicz
Przekład:
Joanna Kokot
Oprawa:
miękka
Liczba
stron: 432
(nowość
wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz