Przejdź do głównej zawartości

Lekarstwo na żal



„… Czy ludzka natura wymaga tego, że aby poczuć się usatysfakcjonowanym swoją pracą, powinna ona trwać długo i wyczerpać w nadmiernym stopniu? Dlaczego uważamy za lenia kogoś, kto – usprawniwszy swoje działania – zyskał więcej czasu na odpoczynek? …” 


Czy mieliście kiedyś do kogoś żal? Czuliście, że smutek i wewnętrzna frustracja jest nie do przezwyciężenia? A może nieporozumienie dotyczyło błahostki i teraz chcielibyście to naprawić?

Pisarka Ewa Zdunek jest Wam doskonale znana. Cieszę się, że mogłam przeczytać jej kolejną książkę. Wcześniej na moim blogu mogliście poznać kilka recenzji jej powieści m.in. „Wróżkę mimo woli” i „Mediatorkę”. Zdunek jest absolwentką studiów prawniczych na UKSW, oraz studium podyplomowego na kierunku przywództwo i komunikacja społeczna. W 2015 roku zadebiutowała pierwszą częścią przygód dość ekscentrycznej wróżki Emilii pt. „Z pamiętnika samotnej wróżki”.

„Lekarstwo na żal”, to kontynuacja przygód bohaterów „Mediatorki”. Marta Kołodziej to odrobinę zwariowana trzydziestolatka. Sama rozwiązuje cudze problemy, a z drugiej strony, nie może poradzić sobie ze swoimi. Kobieta ma na głowie ich całkiem sporo. Może wyjazd na Sycylię  okaże się „ucieczką w stronę słońca”? Klimat Włoch i Sycylii dodaje książce autentyczności, ale pokazuje również szczęśliwe powroty.  Wyjątkowe krajobrazy, intensywne zapachy i unikalne smaki – nimi obdarowuje nas bogactwo natury tej krainy. Pozornie spokojna, otulona przejrzystym morzem, kryje w sobie niezwykłą energię dla wszystkich turystów.

Były mąż Cezary nie zagraża już jej, ani dzieciom, ponieważ siedzi w więzieniu i długo go nie zobaczy. Eks wcześniej zarządzał spółką, którą jak się później okazało systematycznie i umiejętnie okradał. Ponadto miał liczne kochanki, a Marta nie chciała przyjąć do wiadomości tego, że przestała być dla niego atrakcyjną kobietą.  Jako matka dwóch dziewczynek, czyli czteroletniej Basi i pięcioletniej Laury musi sprostać nie tylko walce z wszami i owsikami, ale i reakcjami otoczenia. 

Wkrótce kobieta odbiera pewien zaskakujący telefon. Rozmówczyni stwierdza, że jest biologiczną matką Marty. Bohaterka boryka się z wieloma rozterkami. To niepewność o jutro, choroba ojca, samotne decyzje i po części wychowanie córek. Bycie mediatorem to trudny kawałek chleba. Tkwi się wtedy w problemach innych. Mediatorów np. nie powołuje się na świadków w sprawach, które prowadzili. Sam tytuł jest dla mnie bardzo metaforyczny. Bohaterka jest gotowa w pewnym momencie na to, by sprzątać i leczyć ludzkie dusze. To jest jej prawdziwe powołanie. 

Ciekawy czytelnik pozna także interesujące drugoplanowe postaci, to najlepsza i korpulentna przyjaciółka Elżbietka zwana Betką, Anna Kołodziej, czy mecenas Piwowar. Fabuła jest spójna, nie przereklamowana i świetnie przemyślana. 

Patronami medialnymi są: Jedynka Polskie Radio, Lubimy czytać, oraz „Kobieta i życie”. 

Gorąco polecam
Katarzyna Żarska

Wydawnictwo: WAB - Grupa Wydawnicza Foksal
Oprawa: miękka
Liczba stron: 464
Projekt okładki i stron tytułowych: Magdalena Palej
Premiera: 19.09.2018 r.
(nowość wydawnicza)



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jeden dzień w grudniu

  „…Istnieje mnóstwo powodów i wyjaśnień, a w zasadzie wymówek…” Święta Bożego Narodzenia to jedne z najważniejszych świąt w naszym kalendarzu, ale z całą pewnością w tym czasie dzieją się rzeczy niespodziewane i magiczne. Przed Wami książka z przesłaniem, ale jednocześnie lekka i przyjemna. Magia uczuć, a w szczególności prawdziwej miłości jest na wagę złota. Autorką publikacji jest Josie Silver – niepoprawna romantyczka. Razem z mężem, dziećmi i kotem mieszka w niewielkim miasteczku w Anglii. Laurie i Jack zakochają się w sobie. Laurie nigdy nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia. Pewnego grudniowego dnia widzi na przystanku przez szybę zatłoczonego autobusu – chłopaka. Wymieniają się spojrzeniami. Nie może o nim zapomnieć. Jej noworocznym postanowieniem, jest odnaleźć go. Po roku spotyka Jacka na świątecznym przyjęciu u swojej przyjaciółki. Sarah (przyjaciółka) przedstawia go Laurie, że jest to miłość jej życia. W tym momencie robi się dość ciekawie i niezręcznie… ...

Historia spisana atramentem

  „…Wolno nam rozmawiać i spotykać się, ile tylko chcemy, gdyby miłość była grzechem, świat stałby się bardzo ponurym miejscem…” Kiedy miłość gra pierwsze skrzypce? Jak bardzo uczucia wpływają na nasz los? Cierpienie wpisuje się w nieodłączny schemat kapłaństwa, razem z własnym krzyżem samotności i wewnętrznych rozterek. Przed Wami jedna z niesamowitych książek, która z całą pewnością zostanie w mojej pamięci. Serdeczność, troska, uśmiech, dłuższe rozmowy dotyczące życia codziennego. Co w takim momencie może zrobić kobieta i mężczyzna?   Do napisania tej powieści, potrzebny był pamiętnik sprzed wieku, pisany wieczorami przez księdza, piórem maczanym w kałamarzu. Miłość potrafi spaść znienacka, może dopaść każdego, nawet księdza. Młody mężczyzna wstępuje do seminarium, tu zderza się z przymusem dochowania celibatu. Autorzy odwiedzili wszystkie wymienione w miejsca w pamiętniku. Dotarli tam, gdzie dziś wstęp jest zakazany… Klimat wiejskich plebani i magnackich posiadłości, wielk...

Złowieszczy Dar

  „… Alessa wzięła do ręki wstążkę i skrzywiła się, gdyż nawet przy tym lekkim ruchu jej obojczyk przeszył ból. Co się z nią dzieje? Czy nie umie już przyjąć cudzej życzliwości?...” Na samym początku muszę powiedzieć, że jest to książka dla tych, którzy czują „zbyt intensywnie”. Moim zdaniem to dobrze, bo w życiu nie da się niczego udawać i żyć na przysłowiowe pół gwizdka. Trzeba wykazać iskierkę zainteresowania, bo bez pełnego zaangażowania nic ciekawego nie wydarzy się w naszym życiu. Zastanawialiście się kiedyś czym naprawdę jest dar? Można mieć swoistą smykałkę do danej rzeczy i to naprawdę przydaje Nam się w życiu. Kobiety mają np. dar do przygotowywania różnych rzeczy, dbanie o kogoś z troską i miłością w sercu, to nie tylko swoiste poświęcenie, ale i wspomniany dar. Dar do załatwiania spraw niemożliwych, dar do gotowania, do łatwości wypowiedzi, przewidywania czy nauki. Jak będzie w przypadku naszych postaci? Po części przeniesiemy się do świata magii, miłości, relac...