„ … Obraz jej ślicznej twarzy na
stałe wyrył się w zakamarkach mojego umysłu. Zawsze gdy układam się do snu,
widzę jej cudowny uśmiech i błękitne oczy. Pod prysznicem słyszę jej ginący w
szumie wody śmiech …”
Czas to dla wielu
pojęcie względne. To on zaskakuje, łączy, a nawet dzieli. Potrafi zmienić
smutek w radość i koi rany. A może to nie czas, a strach Nas ogranicza? Gonimy
za szczęściem, bogactwem i pieniędzmi. A gdzie w tym wszystkim odnajdujemy
spokój? Powieść doskonale wpisuje się w kanon literatury obyczajowej.
Autorką książki jest
Natalia Jagiełło – Dąbrowska. Rocznik 1988 ;-) To kadrowa i mieszkanka
miasteczka niedaleko Bydgoszczy. W wolnym czasie aktywnie uprawia fitness i namiętnie czyta. Pisząc liczy na wrażliwość,
empatię i „spostrzeżenia dotyczące spraw bardzo ważnych dla wielu kobiet”. W
2016 roku ukazał się jej debiut powieściowy pt. „Nasze kiedyś”, którego
kontynuację stanowi najnowsza powieść.
Bohaterka wie, że
ekstremalne przeżycia mogą skomplikować wiele. Ale motyle w brzuchu zdarzają
się kobietom niezwykle rzadko. Publikacja mówi o podejmowaniu właściwych
decyzji. Wzrusza i porywa. Ukazuje prawdziwą miłość, która nie zna granic.
Julia i Hektor, to według
mnie wcale nie zbieżność imion. A może celowe przełamanie niektórych cech?
Wrażliwość i odwaga. Kobieta myśli, że ten z niej zakpił, rozkochał i zadrwił.
Ta przeżywa rozterki i wraca do Londynu przekonana, że była tylko jego zabawką.
Próbuje wprowadzić pewien rytm. To praca, dom i siłownia. Nie może się na niczym
skupić, ponieważ wciąż ma w głowie jego twarz, głos, a nawet śmiech.
Wiadomo, że na wszystko
potrzeba czasu, nie dojdziesz do takich przemyśleń z dnia na dzień i nie
zapomnisz, tak po prostu.
W nadziei na odnalezienie
prawdziwego spokoju Julka wyjeżdża w swoje rodzinne strony. Po części zaczyna
rozumieć, że wcale nie jest gorsza od innych kobiet i nigdy nie była. Ale czy
powieści obyczajowe bywają przewidywalne? Raczej nie … Autorka, dla mnie trochę
namieszała, ale bardzo pozytywnie.
Co powiecie na bardzo
prosty scenariusz: kobieta, która żałuje spotyka ponownie ukochanego mężczyznę …
I co wtedy? Sielanka, czy kolejne rozczarowanie? Podjęte decyzje zaważą na jej
dalszym życiu. Nie obędzie się bez wypadku, który postawi czytelnika pod
ścianą. Wtedy naprawdę nie wiadomo co będzie dalej …
Gorąco polecam i powiem
szczerze, że dla mnie to jedna z najlepszych powieści, którą miałam przyjemność
przeczytać na przełomie kilku tygodni.
Katarzyna
Żarska
Wydawnictwo:
ZYSK i S-ka
Oprawa:
miękka
Liczba
stron: 456
Projekt
okładki i stron tytułowych: Izabella Marcinowska
Data
wydania: 19.02.2018 r.
(nowość
wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz