„ … Gdy nasze oczy się spotykają
czuje ciepło rozlewające się w żołądku i tańczymy wokół siebie spojrzeniami,
oceniając się, przypatrując się sobie nawzajem. Chcę oderwać od niego wzrok,
ale mi się nie udaje …”
To kolejna książka
Audrey Carlan, którą udało mi się przeczytać. Mam nadzieję, że pamiętacie cykl
powieści „Dziewczyna na miesiąc”, która zrobiła furorę na rynku wydawniczym.
Audrey Carlan mieszka w
słonecznej California Valley z mężem i dwoma synami. Nie ćwiczy jogi, ale
uwielbia spotkania ze swoimi przyjaciółkami. Każdą wiadomość, którą otrzymuje
traktuje poważnie. Tak, jak i cenne uwagi.
Kiedyś ktoś zapytał
mnie, czemu czytam erotyki… Odpowiem krótko - dla czystej przyjemności. Są
napisane zmysłowo i z rozmachem. A żeby utrzymać czytelnika w dobrym nastroju
przez cały czas, trzeba mieć lekkie pióro. Carlan to potrafi.
Chase Davis jest
bogaty, niezwykle przystojny, napuszony, chociaż ta ostatnia cecha, mnie
osobiście drażni. Chase jest zagadką. Kobieta wie, że go pragnie, bez względu
na to w jakim charakterze będzie ją miał. Czy to rządza? Instynkt zdobywcy? A
może seksualne uzależnienie? Zapewne zadziwi Was empatia mężczyzny, który
uwielbia pieniądze. Kupuje, sprzedaje, kalkuluje. Pomoc niezbyt często jest w
gestii bogatych krezusów. To takie łamanie stereotypów na oczach odbiorcy. Mam,
ale się dziele.
Gillian Callahan nie
umie trzymać języka za zębami. Jest kobietą otwartą, bezpośrednią i dzięki
umiejętności słuchania ludzi, doskonale odnajduje się w przestrzeni Fundacji, w
której pracuje. Stanowisko menedżera do spraw pozyskiwania funduszy, dla jednej
z największej w Stanach Zjednoczonych organizacji charytatywnych działających
na rzecz kobiet, to niezwykle odpowiedzialne zadanie. Na samym początku
Gillian, nie chciała pragnąć, nie chciała potrzebować, wręcz nie marzyła o
miłości.
W tle powieści
czytelnik odnajdzie luksusowe Chicago. A może Gillian boi się ryzyka i żyje
bardziej przeszłością, niż teraźniejszością? Pracuje dla Save Haven i zazwyczaj
myśli trzeźwo i bardzo logicznie. Reaguje na nieszczęście, a jej wszystkie
działania są poparte przykładami z codziennych trudów swoich podopiecznych.
Niesprawiedliwość ją motywuje.
Ciało jest ważne w
powieści pod względem mentalnym, seksualnym i wizualnym. W powietrzu unosi się
podniecenie i strach. A może jednak nieuczciwość to najgorszy rodzaj słabości?
Relacje damsko – męskie, to naprawdę skomplikowane zagadnienie. Może czasami
warto, pozwolić komuś wejść do naszego życia.
Gorąco polecam ciekawą
powieść, która pokazuje mężczyznę bliskiego sercu i ciału ;-)
Katarzyna
Żarska.
Wydawnictwo:
EDIPRESSE KSIĄŻKI
Oprawa:
miękka
Liczba
stron: 472
Przełożyła:
Anna Szafran
Tytuł
oryginału: Body
Premiera:
17 stycznia 2018 r. (nowość wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz