„… Przytulił ją niepewnie, nie wiedząc, jak się zachować. Ale ona go nie puszczała. Płakała ciągle, wyobrażając sobie sytuację, na jaką go skazała …”
Zapytam Was trochę przewrotnie – Czy krzyk zawsze musi być głośny? Może ktoś robi to w zupełnej ciszy i wręcz wyje do poduszki, w samotności? Przed Wami najnowsza książka autorki „Śpij, dziecinko, śpij”, zdobywczyni głównej nagrody w plebiscycie Książka Roku Lubimyczytać 2022, w kategorii horroru.
"Realizacja marzeń wymaga czasu i poświęcenia". Jedna z naszych postaci nie może dotrzymać słowa i czegoś dostrzec. Sama pisarka fajnie namieszała. Jolanta Bartoś mówi, że jej dusza jest pęknięta na dwie części. W jednej panuje mrok, który zmusza do mordowania, w drugiej jest światło i wszystko, co piękne. Na swoim koncie ma kryminały, thrillery i horrory. Odbiorca ma w czym wybierać.
Barbara Trzebińska jest wybitnym lekarzem transplantologiem. Po wieloletnich walkach udaje jej się odzyskać rodzinny majątek w Jaraczewie. Remontuje dworek i spędza w nim każdą wolną chwilę. Zaprzyjaźnia się z siedmioletnim miejscowym chłopcem, Mareczkiem Jaczyńskim. Wkrótce, chłopiec ginie bez wieści, a poszukiwania nic nie dają.
Barbara zaś zostaje pilnie wezwana do kliniki w Warszawie. Dowiaduje się też, że załapała się na grant medyczny w Stanach. Nie zastanawia się długo i podejmuje decyzję o wyjeździe. Do Jaraczewa wraca po pięciu latach z dwunastoletnim chłopcem. Twierdzi, że Karol jest jej adoptowanym synem. Powrót Barbary wzbudza niepokój w matce Mareczka.
Andżelika Jaczyńska nigdy nie zapomniała o zaginionym dziecku. Ktoś chyba nie jest do końca szczery, ale czy te wszystkie zawirowania wyjdą na dobre naszym postaciom? Czy Karol jest synem Andżeliki? Jak daleko posunie się matka, żeby odzyskać dziecko?
"Lekarka tęskni za chłopcem, który skradł jej serce. Przyrzekła sobie, że nie będzie mieć dzieci, ale Marek zawładnął jej myślami na dobre. Kobieta musiała być silna. Codziennie podejmowała decyzje, które mogły zaważyć na życiu jej pacjentów. Walczyła też z czasem, który nie zawsze okazywał się łaskawy dla chorych. Wielu z nich nie potrafiła uratować, bo cud, którego dokonywała, był obciążony śmiercią innego człowieka." Barbara przyjeżdżała do dworku, gdy tylko mogła, ale obowiązki nie pozwalały na zbyt częste wizyty.
Z drugiej strony, Mareczek lubi lekarkę. Czy go omotała? Może to matka dziecka zaczyna wariować i snuć niespotykane hipotezy? Komisarza Dąbrowskiego – czyli zwykłego prowincjonalnego policjanta, nie powinno dziwić, że został odsunięty od sprawy chłopca, bowiem te „poważne” zazwyczaj przejmowali kryminalni z Jarocina. "Trzebińska zaś, nigdy nie zapłaciła mandatu, jako lekarz miała nieposzlakowaną opinię, czyli żadnego błędu w sztuce czy niezadowolonego pacjenta". Czy prokurator Szostak będzie nieugięty? Strach nie jest dobrym doradcą. Wszystko co ma znaczenie może przestać istnieć, a ktoś będzie liczył na wybaczenie.
Gorąco polecam świetną książkę na końcówkę wakacji 😉
Katarzyna Żarska
Wydawnictwo: ZYSK i S – ka
Premiera: 01.08.2023 r.
Projekt okładki i stron tytułowych: Paweł Panczakiewicz
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 368
Wydanie I
(nowość wydawnicza)
Czytałam, polecam📖📕🤗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie😊
Morgana
https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com