„… Raz przyniosę ci zbawienie,
Raz bezbrzeżne cierpienie.
Czy przepaścią mą będziesz,
czy wniesieniem,
na krok nie odstąpię,
Zastanawiam
się, ile razy kobieta może płakać? Czasami są to łzy radości, wzruszenia, ale i
smutku. Kobieta boi się z całą pewnością tego, co ma nastąpić. To również przeszłość, która ją prześladuje. Przyszłość, której się boi. Mężczyzna, o którym nie może przestać myśleć
jest interesujący na swój sposób.
Emily
jest młodą, atrakcyjną kobietą. Wydawałoby się, że niczego jej nie brak. Sama
jednak uważa, że nie ma już dla niej nadziei i że nie zasługuje na miłość.
Postanawia odebrać sobie życie. To ogromna doza smutku i samotności towarzyszą
naszej bohaterce. Śmierć uważa za kotwicę, więc pragnie, by to uczucie
przyniosło jej to, że może wszystko. To brak granic, żadnych zasad. Określenie,
że to ostatni i jedyny prawdziwy uśmiech jest bardzo wymowne. Dla śmierci nie
ma rozczarowania. Dziewczyna szuka tak naprawdę poczucia bezpieczeństwa, za
którym bardzo tęskni.
Skaczącą
z mostu kobietę dostrzega Derek i rzuca się jej na ratunek. W szpitalu próbuje
dowiedzieć się o niej nieco więcej, jednak niedoszła samobójczyni ucieka, nie
zostawiając po sobie żadnego śladu. Czy to przypadek? A może nieodłączny strach
towarzyszą naszej postaci? Ciężko to wyczuć. Derek kiedy widzi dziewczynę
dostrzega więcej niż inni. To cała prawda o niej. Widzi pokruszone, wręcz
zdeptane nadzieje i złamane serce. W pierwszym kontakcie dziewczyna go odtrąca
– mówi, że może sobie iść. Uważa, że spełnił dobry uczynek … Derek ma w sobie
siłę.
Po
roku spotykają się znowu. I tym razem to Emily ratuje Dereka. Po wszystkim
próbuje zniknąć, jednak ocalony mężczyzna ma inne plany. Rozpoczyna się gra
niedomówień, wzajemnego przyciągania i odpychania… A może to miłość, która
zmieniła się z przelotnego zauroczenia? Mężczyzna staje się dla kobiety kimś
ważnym. To spojrzenie, obietnica, ale i cwaniacki uśmiech sam przyciąga ich do
uścisku. To sprawdzian siły i stanowczości, które w naszym życiu przydają się
każdego dnia, bez względu na wiek. Silne emocje, których nie mogą zdefiniować,
wkradają się w ton głosu. Jest bardzo przyjemny. To także bezruch, świadomość,
ale i w pewnej chwili zmącony spokój.
Nasza
bohaterka spoglądając w lustro zastanawia się nad wieloma rzeczami, iż
poświęcenie własnego szczęścia kosztem drugiej osoby boli. To także strach
przed rozczarowaniem dla ludzi, którym tak naprawdę na Nas zależy. Derek jest
namiętny, gorący i inteligentny. 😉
Gorąco
polecam świetną książkę, którą czyta się z zapartym tchem od pierwszej do
ostatniej strony.
Katarzyna
Żarska
Wydawnictwo:
ZYSK i S – KA
Premiera:
19.05.2020 r.
Wydanie
I
Projekt
okładki i stron tytułowych: Paulina Radomska – Skierkowska
Oprawa:
miękka ze skrzydełkami
Liczba
stron: 328
(nowość
wydawnicza) w mojej biblioteczce
Komentarze
Prześlij komentarz