„… Ekonomiczny rozwój Azji
Wschodniej to jedno z najważniejszych wydarzeń na świecie w drugiej połowie XX
wieku …”
Przed Wami przepięknie
wydana publikacja, oparta na badaniach, życiu, ale i spostrzeżeniach historyków
i politologów. Książka skupia się na nowej epoce w polityce światowej,
zmieniającym się układzie cywilizacji, nowym ładzie, wyglądzie Zachodu i reszty
świata, oraz nadchodzącej przyszłości.
To bardzo dużo faktów i
pojęć, dlatego trzeba czytać ją bardzo uważnie. Amerykański politolog Samuel P.
Huntington dowodzi, że źródłami konfliktów międzynarodowych stają się już nie
ideologie czy gospodarka, ale różnice kulturowe, wywodzące się w znacznej
mierze z podziałów religijnych i przesądzające o tożsamości narodów. Autor
wyjaśnia ewolucję polityki światowej i próbuje odpowiedzieć na pytanie, co
dalej z cywilizacją Zachodu. Książka doceniona została nawet przez Henry’ego
Kissingera.
Pasjonaci historii
zwrócą uwagę na politykę światową pod koniec XX i na początku XXI wieku.
Pierwsze lata po zakończeniu zimnej wojny stały pod znakiem przemian symboli i
tożsamości. Polityka globalna stała się wielobiegunowa, ale jednocześnie jej
podmiotami jest wiele cywilizacji. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że
„polityka służy nie tylko promowaniu interesów, ale i określaniu tożsamości”.
Zgadzam się z tym. Media obecnie porównują wewnętrzne działania Polski i
Francji, tylko, że według możnych tego świata we Francji jest wszystko OK. Na
pewno? Według mnie to sprawa mocno dyskusyjna.
A gdzie w tym ważnym
mechanizmie jesteśmy MY? Odbiorca może porównać sukcesy Azji Wschodniej,
postkomunistyczne społeczeństwo byłego Związku Radzieckiego, czy
najpotężniejszą cywilizację Zachodu. Kiedy inne cywilizacje rosną w siłę,
zachodnia kultura traci na atrakcyjności. Stąd może fascynacja islamem,
taoizmem, czy buddyzmem. Cywilizacja islamska i chińska różnią się od siebie
znacząco pod względem religii, kultury społecznej, tradycji, czy stylu życia
społeczeństwa. Według mnie, obie rosną w siłę.
Kwestia
rozprzestrzeniania się broni masowej
zagłady nabrała pierwszorzędnego znaczenia. Wiele teorii popartych jest
statystykami np. chińskie dostawy broni.
Statystyki i politycy
zapewne wiedzą swoje. Im większa potęga, tym szersze środki zapobiegawcze. Nie
mamy na to wpływu. Bogaty kraj ma więcej przywilejów. Ważnymi czynnikami stała
się praca, godziny nadliczbowe, konsumpcja zbiorowa i indywidualna, ale jeśli
chodzi o Europę – niski przyrost naturalny. W islamie większa liczba dzieci,
tym „większe” szczęście. Niestety budżet socjalny niektórych państw może tego
nie wytrzymać.
Wnioski są dość jasne.
W starciu cywilizacji Europa i Ameryka albo się zjednoczą, albo zginą. To samo
dotyczy wielkich cywilizacji świata, z ich wspaniałym dorobkiem w dziedzinie
literatury, sztuki, nauki, techniki, moralności i humanizmu.
Gorąco polecam
Katarzyna
Żarska
Wydawnictwo:
ZYSK i S – KA
Oprawa:
twarda
Przełożyła:
Hanna Jankowska
Liczba
stron: 583
Premiera:
04.12.2018 r.
(nowość
wydawnicza)
Komentarze
Prześlij komentarz